Poszerzyłam rabatę wzdłuż ścieżki do altanki i posadziłam miskanty, przesadziłam też dalej od ścieżki Nigrę.




Tyle darni zerwałam

Tą rozplenicę wykopałam u mamy zeszłej jesieni i posadziłam u siebie (na przełomie października i listopada)


Palczatka Chameleon, muszę dokupić

Lubię nawłoć


A te zęby wykopałam dziś

Teraz powinnaś pokazać mięśnie jak Popeye

Agnieszka, szacunek, ile pracy wykonalaś w tym sezonie. Altanka wspaniale się prezentuje na końcu tej ścieżki

Aga Ty wiesz jak to wszystko będzie wyglądało jak się rozrośnie będzie szał ogrodowy a nawłoc też mam u siebie, na szczęście tą nieekspansywną, nie rozłazi się u mnie po ogrodzie

Ogrodowiskowa Tytanko pracy
Ładnie już masz.
Piękne rabatki.

Zuza, kiedyś pokażę . W tym sezonie naprawdę mi się mięśnie pokazały

Asiu, dziękuję. Coraz bardziej mi się podoba, jak dokładam roślin .

Basiu, mam nadzieję, że będzie szał

Lidka, dziękuję . Dziś miałam wenę do pracy i jakoś szybko mi to szło. Melodia zagrała .
Nie wszystkie rabatki są piękne. Nie pokazałam rabatek po drugiej stronie oczka, bo tam chwastowisko mam. Najpierw muszę opielić, zrobić kilka roszad, dosadzić rośliny i wtedy dopiero zrobię fotki .

Agnieszka ta ścieżka jest idealna, jakie ona robi wrażenie szacun! Ładnie rosną roślinki, a wyobrażam sobie jak będą cieszyć Twoje i nasze oczy w przyszlym sezonie napracowalas się okrutnie ale warto było

Brawo ty! Kawał roboty zrobiłaś. Ciekawy pomysł z tą miskantową ścieżką. Co przed miskantami będzie?

A myślałaś już o jakiś drzewach za altanką? Lub też wkoło niej? Drzewa dają przyjemny cień w lato.