No to Tobie
Kasiu też zazdroszczę

.
Przede mną „rok zdzierania darni”

. Gdybym wiedziała rok temu, co wymyślę w tym roku, to bym położyła kartony na zimę, zwłaszcza, że było dużo śniegu

.
Aniu, na razie mam tylko wstępne plany

. Na poprzedniej stronie pisałam, przekopiuję tu.
Przed domem (bo tam też zrywałam darń) chciałam jakieś niższe trawy, może seslerię jesienną, marikena na pniu, bordowe berberysy, bordowe rozchodniki i jeden krzaczek hortensji Wim’s Red.
A przy bramie (na tej większej rabacie) jakiegoś derenia kwitnącego na biało/kremowo, hortensje Magical Moonlight, wyższe trawy np. Miskanta Morning Light, białe liatry i coś jeszcze. Mam gdzieś zapisane. Chyba jakąś rutewkę.
I to, co tam już rośnie, czyli wierzby, tuja (z gatunku niskich, może nadam jej bardziej regularny kształt), krzaczek trzmieliny i kalina.
Myślę jeszcze, żeby dać i tu i tu jakieś kulki lub stożki zimozielone.
W weekend pomierzę rabatki i zobaczymy, co mi się tam zmieści