Dziewczyny, na buksy jeszcze nie pryskałam, nie przyglądałam im się nawet. Fakt że ja mam ich mało, większość już wymieniona na cisy. Może w weekend prysnę jeśli to już pora. Niech się ktoś bardziej zorientowany wypowie. Niby za straszą deszczami za tydzień ale jakoś tego nie czuję.
W ten weekend u mnie na tapecie miedzian a potem olejowy, bo miałam na niektórych cisach próby zasiedlenia
Podlewam cały czas, sekcjami po kolei. U mnie to trwa długo bo teren spory a hydrofor mi ledwo dyszy. Nie uśmiecha mi się go teraz wymieniać, choć i tak dzielny, już dwanaście lat wytrzymał.
Na podlanych rabatach czosnki wystrzeliły w górę. Wcześniej, pewnie z powodu suszy, nie miały zamiaru rosnąć. Chodziłam po rabacie, wysypując obornik przed podlewaniem i ani jednego czosnkowego kła nie widziałam. Teraz mają już po 5cm.
W planach wysiewy do skrzynek i sadzenie do donic kolejnych zamówień. Dostałam piękną kępę przebiśniegów od Ani-Anpi. Tak się cieszę. Będą pionierami

Dokupię jeszcze cebul jesienią i porównam siłę wzrostu. Choć z góry wiem jaki będzie rezultat tych porównań.
Mam do przesadzenia różę Veilchenblau, a właściwie dwie. Nie dość że nie wiem gdzie, to jeszcze dumam jak. Chyba nie będę ich ciąć krótko? Mają i tak już wycięte stare pędy, zostało niewiele, tylko zeszłoroczne baty. Co mam zrobić?