Judith napisał(a)

Serio można kupić taki obornik?

Można Ja nawet na allegro ostatnio kupiłam
Chciałam granulowany kupić, ale się zamotałam w gąszczu ofert i jak paczka przyszła to okazało się, że kupiłam sobie zwykłą kupę, tyle że faktycznie przekompostowaną Najpierw chciałam zwrócić, ale ostatecznie uznałam, że nie będę z kupą jeździć, skoro to zawsze się przyda

Hmmm. Muszę poczytać na ten gówniany temat .

Przekomponowany obornik nie tylko nawozi ale przede wszystkim poprawa strukturę i jakość gleby. Warto poszukać.

Kwiatki
Firletka smółka podpatrzona kiedyś u Juzi i pierwsza piwonia


Hachmanns Charmant I Nova Zembla

Różyczki NN


Pierwszy kuklik nieśmiało i kosaciec syberyjski też nieśmiało

Ja zawsze kupuje obornik w workach to on jest już przekompostowany
Ale w tym roku dobrałam się w końcu do mojego kompostu i bardzo mi się on podoba

Wyfikany ten twój rodek z taką obwódką

I jeszcze kilka - po symbolicznym deszczowym pokropieniu

Supertunia Jazzberry i irysek nieznanego imienia w stanie przejściowym między pąkiem a kwiatem


Liliowiec nieznanego imienia, zwany przez nas Julianem oraz tawuła brzozolistna Tor Gold


Bodziszek dostany od Izy Ursy (chyba Pink Pouffe) i niezapominajka

Bardzo ładne kwiatuszki

Kwiatki ładne Pokapało u Was tak ciut jak na zdjęciach widać czy dolało później???

Juzia, Magara, dziękuję . No coś tam kwitnie, ale szału nie ma .
Popadało ciut - pokropiło. Potem musiałam odpalić podlewanie, bo dwie rabaty ledwo zipiały… W nocy jeszcze chwilę popadało, ale też bez szału… Zaraz idę zobaczyć czy w ogóle coś do beczki naleciało, bo to był deszcz, który nawet do rynny mógł nie dotrzeć .