Alicjo, no fajną pamiątkę mają
Basiu, dziękuję, bilet na wyjazd wymieniłam na 24 lipca, zatem do tego czasu ma być git

.
Kasia, coś tam kropnęło, ale śmiech na sali.
Odpoczywam ile wlezie

. Dzisiaj wyładowałam zmywarkę i tak mnie to wyczerpało, ze musiałam się zdrzemnąć, masakra.
TARciu, tajest!

Dziękuję
Haniu, dziękuję

. Na szczęście nie mam jakichś bardzo nieprzyjemnych objawów, najgorsza jest słabość. Poza tym poprawia się. Wczoraj byłam u lekarza i musiał mi dwa razy coś powiedzieć, bo za pierwszym nie załapałam. Powiedziałam zatem panu lekarzowi, ze obserwuję u siebie pewne niedomagania intelektualne, na co pan stwierdził z beznamiętną mina, ze to typowe przy tej infekcji

. No wiem to niby, ale strasznie mnie rozśmieszył zarówno tym stwierdzeniem jak i sposobem przekazania go

.
Cieszę się, ze polecajka przypadła Ci do gustu

. Część tej książki „czytałam” w aucie słuchając audiobooka - polecam, rewelacyjny lektor!

Ja natomiast - po takiej rekomendacji - muszę zapoznać się z „Lekcjami chemii”

. Już ściągnęłam

.
Ando, bardzo dziękuję