Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka

Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka

Magara 23:12, 22 lip 2024


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9064
Judith, moja Susan wygląda jak Żorżyk, w sensie liści. Rok temu też tak wyglądała, zrobiłam jej NIC, przeżyła. Ale ja do mojej Susan nie jestem tak przywiązana jak do mojej Gienki, czyli podobnie jak Ty do Żorżyka. Na grzyba podlać chyba nie zawadzi, ale pewności to ja nie mam
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Judith 11:54, 23 lip 2024


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12347
TAR napisał(a)


Woda z kranu / studni wyplukuje wszystkie dobro i roslinom brakuje, chloroza potem grzyb. Ja bym psiknela czyms na grzyba plus podlala tez czyms z czosnkiem. Kiedys byl bioczos. No i sprawdz ph, bo jak ma za malo kwasno to bedzie juz slabsza, trzeba dokwasic. Nie wiem czy dolistnie nie byloby dobrze chelatem zelaza psiknac. Tak aplikowalam mojej Susan i swietnie sie trzymala. Ale ja to na czuja robilam.

Kurde, nie sądziłam, ze chłopak będzie wymagał tyle zachodu...
No nic, psiknę mu, ale niestety bez zmiany sposobu podlewania. Zmiana nie wchodzi w grę, gdy brak deszczu i podlewanie czlowiekiem odchodzi właściwie codziennie (kolejne części ogrodu dzień za dniem, a potem od początku)...
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Judith 11:58, 23 lip 2024


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12347
Magara napisał(a)
Judith, moja Susan wygląda jak Żorżyk, w sensie liści. Rok temu też tak wyglądała, zrobiłam jej NIC, przeżyła. Ale ja do mojej Susan nie jestem tak przywiązana jak do mojej Gienki, czyli podobnie jak Ty do Żorżyka. Na grzyba podlać chyba nie zawadzi, ale pewności to ja nie mam

Magarko, moja Gienka w zeszłym roku tez tak wyglądała, psiknelam za późno (albo za mało), a wiosną okazała się być umarta...
Wolę zatem nie ryzykować ponownie i sprobować się zatroszczyć ile jest możliwe. A jak padnie, to już magnolki nie będzie kolejnej. No i trudno.
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
mrokasia 12:12, 23 lip 2024


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19817
Ja swoje dwie magnolie regularnie podlewam zimną wodą ze zraszaczy czyli po liściach. Podlewam wieczorem. I odpukać nic im nie jest. Ale obie były kupione jako duże, kilkuletnie już krzaki.
Oby tak nie było ale może u Ciebie magnoliom coś nie pasi tak jak u mnie klonom.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Basieksp 12:20, 23 lip 2024


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 12421


Spryskaj czymś na grzyba. Podlewaj sokiem z kiszonych ogórków i syp fusy od kawy


O soku z ogórków nie słyszałam jeszcze nigdy, tak sobie pomyślałam czy sól zawarta w tym soku nie zaszkodzi roślinom?
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka( Pomorskie, okolice Chojnic)*** Wizytówka
LIDKA 12:23, 23 lip 2024


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 10503
oo ciekawa rozmowa . moja też ma jakieś plamki
opryskam i podleje drożdżami. mam susan.
____________________
Lidka , lubuskie gdzieś pod Zieloną Górą Glina i zielsko na Diamentowej
TAR 12:48, 23 lip 2024


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10843
Ja niestety zbyt wiele roslin stracilam w poprzednich ogrodach od podlewania zraszaczami i woda z wodociągów. Nas na szczescie ta susza nie doswiadcza i mam stały dopływ wody ale nie wiem co bym zrobila jak byloby tak sucho. Pewnie zbiorniki. Magnoliom moze odstawiaj konewki zeby woda nie byla taka lodowata
____________________
Ogrod nad bajorkiem
Basieksp 13:09, 23 lip 2024


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 12421
Ja zrobiłam bym podobnie jak radzi Tarcia. Teraz nie mamy problemu z wodą, ale jak u nas było sucho, że musieliśmy podlewać, zawsze wodę wlewaliśmy wężem do beczek by się odstała i nagrzała, rzadko kiedy podlewałam tak prosto z węża. A już napewno te bardziej wrażliwe lub młode rośliny podlewam odstaną wodą, przynajmniej staram się tak robić.
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka( Pomorskie, okolice Chojnic)*** Wizytówka
mrokasia 14:25, 23 lip 2024


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19817
No bo takie podejście jak mówicie jest najlepsze. Ja po prostu nie dałabym rady tak podlewać. Konewkami a nawet z węża ale z ręki.
Trudno. Dlatego układam linie kroplujące. Nie wszędzie jednak już je mam.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
TAR 14:31, 23 lip 2024


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10843
z konewki podlewam klony palmowe pod brzozami i rododendrony ale te raz na jakis czas zeby hydrozel sie uaktywnil. teraz sporo popadalo wiec rodki maja dobrze ale klonom wiecznie mało pijusy brzozowe wysiorbia wszystko
____________________
Ogrod nad bajorkiem
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies