Ja też uwielbiam takie starocie (czasem mój Nieżon tak się do mnie tak zwraca „pieszczotliwie” )
W mojej okolicy corocznie odbywają się targi ogrodnicze i oprócz roślin jest kilku wystawców właśnie z takimi perełkami .Kupilam sztućce posrebrzane po 2 zeta za sztukę , misy kryształowe za 15 zeta i inne pierdoly .
Ja teraz, naprawdę jak coś mi się spodoba miałam taki czas, że wyszukiwałam tych staroci, dość często ale doszłam do wniosku, że mój ogród jednak nie jest duży i musi być miejsce na rośliny, ewentualnie jakieś ozdoby, narazie ozdób mi wystarczy Na siłę już nie szukam
hehe, ja też. I tylko dziwi i troche smieszy mnie własna fobia do takich rzeczy a nie przeszkadza mi to miec 3 psiakow, ktore spia ze mna w łóżku. Jednak przed snem łapy myte maja obowiazkowo
nigdy nie robilam bykow, konkursy orto celujace a po covidzie cos pyknelo, przestawiam literki i robie bledy. strasznie sie z tym czuje. mam wrazenie, ze jakies neuroprzekazniki w glowie mi sie wylaczyly.
Hehe, u mnie w tym zakresie konsekwencja . Pies nigdy nie spał w łóżku.
Wiem, że ponoć opiekunowie psów dzielą się na tych, którzy z psami śpią i na tych, którzy udają, że nie śpią, ale ja serio zawsze uczyłam psa, że do łóżka nie wolno . Wszędzie wolno, ale do łóżka nie . Mój psina ma swoją materiałową budkę w salonie. I spał tam wiele lat, aż mu się odwidziało i na nocne spanie idzie na kanapę do gabinetu . Nie do salonu, a do gabinetu, ciekawostka . Śmiejemy się, że to gabinet psa .
Zaglądam i pozdrawiam brakuje mi czwartkowego targu ze starociami/wystawkami z Niemiec - można było cuda za grosze wyszukać. Pół godziny bladym świtem przed pracą wystarczyło
teraz takich cudów nie mam, może i dobrze, mniej różności zwożę do domu
Znam wersje, ze dziela sie na tych co śpia z psami i na tych, ktorzy sie do tego nie przyznaja
No coz chcialam by spaly u siebie w poslanku ale luby niby taki twardziel a miekki na popiskiwanie szczeniaka. I juz poszlo. Raz wziety pierwszy to i kolejne byly brane. Moje maja na łóżku poslanka donuty i w nich spia ale moja reka zawsze na jakims bialym karczku mimowolnie mizia.
To ja jestem z tych co nie śpią z psami ale tylko dlatego, że Aza duża i nawet w dużym łóżku byłoby z nią ciasno ona lubi spać poprostu na podłodze, nie na legowisku tylko na gołej podłodze, w różnych miejscach czasami znajduję ją rano w łazience, na podgrzewanej podłogówce
Basiu moje malutkie 2.5 kg szt. Mniejsze niz przutulanki. Choc jak im dobrze to potrafia nagle sie mocno wydluzyc i poszerzyc psie sucharki w kazdym prawie rysunku maja zastosowanie ♡
)
miałam taki czas, że wyszukiwałam tych staroci, dość często ale doszłam do wniosku, że mój ogród jednak nie jest duży i musi być miejsce na rośliny, ewentualnie jakieś ozdoby, narazie ozdób mi wystarczy
i brak okularów 