Judith
23:20, 07 paź 2024
Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 11801
Dziewczyny, dziękuję
Ja niby pamiętam jak było, ale każdorazowo zetknięcie ze zdjęciem sprzed lat wprawia mnie w drobne osłupienie, potem dziką radochę, a potem refleksję nad harówką, jaka miała miejsce .
Znalazłam dzisiaj też zdjęcie całej tej części działki w wersji całkowicie pustej (tylko trawa i drzewa oczywiście). Gdy cyknę adekwatnego aftera, to wrzucę .
Ja niby pamiętam jak było, ale każdorazowo zetknięcie ze zdjęciem sprzed lat wprawia mnie w drobne osłupienie, potem dziką radochę, a potem refleksję nad harówką, jaka miała miejsce .
Znalazłam dzisiaj też zdjęcie całej tej części działki w wersji całkowicie pustej (tylko trawa i drzewa oczywiście). Gdy cyknę adekwatnego aftera, to wrzucę .