Judith
23:20, 07 paź 2024
Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 13384
Dziewczyny, dziękuję 
Ja niby pamiętam jak było, ale każdorazowo zetknięcie ze zdjęciem sprzed lat wprawia mnie w drobne osłupienie, potem dziką radochę, a potem refleksję nad harówką, jaka miała miejsce
.
Znalazłam dzisiaj też zdjęcie całej tej części działki w wersji całkowicie pustej (tylko trawa i drzewa oczywiście). Gdy cyknę adekwatnego aftera, to wrzucę
.
Ja niby pamiętam jak było, ale każdorazowo zetknięcie ze zdjęciem sprzed lat wprawia mnie w drobne osłupienie, potem dziką radochę, a potem refleksję nad harówką, jaka miała miejsce
Znalazłam dzisiaj też zdjęcie całej tej części działki w wersji całkowicie pustej (tylko trawa i drzewa oczywiście). Gdy cyknę adekwatnego aftera, to wrzucę