Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka

Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka

Judith 18:41, 01 mar 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12333
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Mnie uszczęśliwił ten niewielki mrozik. Można pracować na rabatach nie czyniąc szkód.

A, to nie rozumiem...? Jak mrozik przyczynia sie do unikania szkód?
U nas niewielki to on nie jest, niestety. Zimno jak jasna cholera. No i z kwitnacymi hortensjami ogrodowymi chyba się mogę pożegnać. Przespałam okrycie ich na pierwszą mroźną noc (chyba minus 10 było), potem stwierdziłam, ze pewnie po zawodach, no i w rezultacie w ogóle nie okryłam .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Martka 19:55, 01 mar 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Judith, u mnie rano -8. Kolejne mrozy przed nami. Mam nadzieję, że tym bardziej delikatnym, ale wyrywnym drzewkom nie będzie się jeszcze chciało nic, dopóki nie miną te minusy.


Agatorek 20:18, 01 mar 2022


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 14796
Judith napisał(a)

A, to nie rozumiem...? Jak mrozik przyczynia sie do unikania szkód?
U nas niewielki to on nie jest, niestety. Zimno jak jasna cholera. No i z kwitnacymi hortensjami ogrodowymi chyba się mogę pożegnać. Przespałam okrycie ich na pierwszą mroźną noc (chyba minus 10 było), potem stwierdziłam, ze pewnie po zawodach, no i w rezultacie w ogóle nie okryłam .


Judith, odpowiem, jak to jest u mnie . Hania też ma glinę, więc pewnie ma podobnie: często wiosną rabaty są „ciumkające”, a gdy jest lekki mrozik, to można łatwiej się poruszać po rabatach.

Godzinę temu było -3 .
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje *****Roadtrip USA
Gruszka_na_w... 21:13, 01 mar 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Judith napisał(a)

A, to nie rozumiem...? Jak mrozik przyczynia sie do unikania szkód?
U nas niewielki to on nie jest, niestety. Zimno jak jasna cholera.


U mnie w ogrodzie jest ciężka, porolnicza glina. Kiedy zaczyna odmarzać, a dodatkowo trafią się opady deszczu, to nogi grzęzną na kilka cm. Żeby przyciąć krzewy musze wchodzić w głąb rabat. Na podmarzniętej glebie robi się to bez zostawiania wgłębień w glinie.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 21:14, 01 mar 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Agatorek napisał(a)


Judith, odpowiem, jak to jest u mnie . Hania też ma glinę, więc pewnie ma podobnie: często wiosną rabaty są „ciumkające”, a gdy jest lekki mrozik, to można łatwiej się poruszać po rabatach.

Godzinę temu było -3 .


Jak Ty mnie rozumiesz.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Judith 21:28, 01 mar 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12333
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


U mnie w ogrodzie jest ciężka, porolnicza glina. Kiedy zaczyna odmarzać, a dodatkowo trafią się opady deszczu, to nogi grzęzną na kilka cm. Żeby przyciąć krzewy musze wchodzić w głąb rabat. Na podmarzniętej glebie robi się to bez zostawiania wgłębień w glinie.

AAaa, czyli chodzi o niebezpieczenstwo tworzenia zagłębień w ziemi. U mnie ziemia piaszczysta, wiec nawet nie miałam świadomości, ze takie sytuacje mogą mieć miejsce .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Agatorek 21:32, 01 mar 2022


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 14796
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Jak Ty mnie rozumiesz.


. Tylko teraz mam gorzej z pieleniem. Chwasty jakby w kamieniu siedziały
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje *****Roadtrip USA
Martka 22:08, 01 mar 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Dla mokrej, nasiąkniętej gleby gliniastej nie jest też zdrowe takie przygniatanie jej, ogranicza się dostęp tlenu, mogą rozwinąć się niepożądane bakterie beztlenowe. To także istotny powód, dla którego nie powinno się tych "zagłębień w ziemi" tworzyć
Magara 23:22, 01 mar 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9056
Judith napisał(a)

AAaa, czyli chodzi o niebezpieczenstwo tworzenia zagłębień w ziemi.


To też, ale jest też niebezpieczeństwo powrotu do domu bez butów, które się zaciumkały
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Gruszka_na_w... 15:25, 02 mar 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Magara napisał(a)


To też, ale jest też niebezpieczeństwo powrotu do domu bez butów, które się zaciumkały



Można też wpaść w poślizg.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies