Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka

Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka

Judith 15:13, 11 kwi 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12320
mrokasia napisał(a)


O rety, współczuję... i choróbska i sąsiada...
My wczoraj montowaliśmy ogrodzenie, wywiało nas strasznie ale na szczęście ogrodzenie postawione i nic nam się nie przyplątało. Herbata z imbirem, malinami i prądem chyba zrobiła robotę .
Zdrówka!

No widzisz! A małżonek pytał czy kielicha chcę. Trza było brać do herbatki . Teraz mam skutki wstrzemięźliwości
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Basieksp 15:39, 11 kwi 2022


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 12396
Na takie dolegliwości najlepsza jakaś nalewka dużo zdrówka życzę i żeby sąsiad zbytnio nie szalał z budowlą i hałasem
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka( Pomorskie, okolice Chojnic)*** Wizytówka
tulucy 20:03, 11 kwi 2022


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12966
Dołączę do biadolenia. Co prawda sąsiedzi nie mieszkają, ale dom stoi pusty a ogród zarasta. Mają tam lokatorów, nieprzyjemnych bardzo, z łysym ogonem. Nory sobie jakieś porobiły te stworzenia. Akurat pod moim płotem. A chwast płot przerasta. Zakładamy maty wiklinowe, bo jak tu żyć. Nawłoci i pokrzyw mam po dziurki w nosie.
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
Judith 23:09, 11 kwi 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12320
tulucy napisał(a)
Dołączę do biadolenia. Co prawda sąsiedzi nie mieszkają, ale dom stoi pusty a ogród zarasta. Mają tam lokatorów, nieprzyjemnych bardzo, z łysym ogonem. Nory sobie jakieś porobiły te stworzenia. Akurat pod moim płotem. A chwast płot przerasta. Zakładamy maty wiklinowe, bo jak tu żyć. Nawłoci i pokrzyw mam po dziurki w nosie.

Lucy, wolałabym ogniastych sąsiadów .
Jestem jednostką introwertyczną, do tego wysoko wrażliwą. Przeszkadzają mi rzeczy, na które inni nie zwracają uwagi. Dźwięki, zapachy, faktury etc. Ta cecha była głównym powodem zamieszkania we własnym domu na dość sporej działce. Niestety - gdy się tu zadomowiliśmy, zmienił sie najbliższy (najbliższy w sensie odległości) sąsiad...
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
sarenka 06:04, 12 kwi 2022


Dołączył: 19 mar 2015
Posty: 6601
Ja co prawda jeszcze wysokiego domu sąsiadów nie mam,ale jest tu fabryka która hałasuje 24 na dobę przez cały rok.rozbudowali się i jest jeszcze głośniej. W domu słychać cały czas ten hałas a to z kilometr odległości. Latem nie da się otworzyć okien, więc już się boje co to będzie gdy się będzie chciało w nocy otworzyć okna- bo spać to się na pewno nie da...
____________________
Magda W samym sloncu
mrokasia 08:24, 12 kwi 2022


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19786
sarenka napisał(a)
Ja co prawda jeszcze wysokiego domu sąsiadów nie mam,ale jest tu fabryka która hałasuje 24 na dobę przez cały rok.rozbudowali się i jest jeszcze głośniej. W domu słychać cały czas ten hałas a to z kilometr odległości. Latem nie da się otworzyć okien, więc już się boje co to będzie gdy się będzie chciało w nocy otworzyć okna- bo spać to się na pewno nie da...


Matko!!! Aż tak ta fabryka hałasuje? Może wezwać jakies służby do zweryfikowania poziomu hałasu? Przecież to nie do pomyślenia żebyś okien nie mogła otworzyć...

U mnie w bliźniaku za płotem pojawiły się jednostki pomp ciepła. Stoją tam gdzie mam karaganę w donicy czyli akurat przy moim tarasie, zaledwie kilka metrów od jego brzegu... EM mówi, że one nie hałasują. Zobaczymy...
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Roocika 08:27, 12 kwi 2022


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 8225
Judith, zdrowia Ci życzę. Teraz to taka pogoda, że przez okno wydaje się, że ciepło, człowiek poleci na dwór a tu ziąb straszny.

Trzymam kciuki, żeby sąsiad jednak nie robił tam warsztatu a coś mniej hałaśliwego.
____________________
Asia Ogród w dolinie Wysoczyzna Elbląska
tulucy 09:13, 12 kwi 2022


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12966
Mnie szczury przerażają i obrzydzają. To już myszy lepsze. Mnie przeszkadza hałas z autostrady. Taki w sumie jednostajny szum, ale męczy i w nocy przy otwartym oknie wybudza jednak.

Ale nic nie przebije sąsiedzkiej krajzegi i cięcia drewna regularnie od godziny 15-tej, codziennie praktycznie. Akurat jak człowiek wraca z roboty i chce trochę odpocząć w ciszy
...
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
mrokasia 10:27, 12 kwi 2022


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19786
Ja mam takiego sąsiada, który kosi trawę - jak zacznie to warczy tą kosiarką chyba z 3 godziny. Szczególnie lubię jak robi w piątek lub sobotę do 18-tej, właśnie jak człowiek chciałby sobie odpocząć w ogrodzie, ptaków posłuchać, książkę poczytać... Nie wiem co on tyle czasu kosi...
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Judith 10:39, 12 kwi 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12320
sarenka napisał(a)
Ja co prawda jeszcze wysokiego domu sąsiadów nie mam,ale jest tu fabryka która hałasuje 24 na dobę przez cały rok.rozbudowali się i jest jeszcze głośniej. W domu słychać cały czas ten hałas a to z kilometr odległości. Latem nie da się otworzyć okien, więc już się boje co to będzie gdy się będzie chciało w nocy otworzyć okna- bo spać to się na pewno nie da...

Stajesz się pełnoprawnym członkiem Klubu Biadolących .
I niestety masz bardzo dobre powody... Człowiek wyprowadza sie na wieś, żeby mieć spokój i śpiew ptaków, a tu dostaje hałas większy niz w centrum miasta... Nie mam słów pociechy...
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies