To ja jeszcze dorzucę (bo właśnie mi się przypomniało ) serial francuski "Gdzie jest mój agent".
Ale polecam wyłącznie oryginalną francuską wersję - świetna! Polskiej wersji nie widziałam i nie zamierzam, bo lepsza nie może być (a sądząc po zwiastunach to wręcz kicha niemożliwa ) i nie chcę sobie psuć wrażenia .
Mam wrażenie (sądząc po zwiastunach), że polska wersja to taki przaśny sitcom.
Oryginalny serial to w ogóle nie jest komedia (że o przaśności nie wspomnę), choć zabawnych sytuacji jest owszem sporo.
Dorzucę od siebie jeszcze, jak ktoś lubi sitcomy takie na rozluźnienie to polecam The Office w wersji amerykańskiej z kryminalnych bardzo dobry jest Line of duty, na Netfixie jest tylko 5 sezonów, brakuje 6 finałowego.
Francuską wersją się zachwyciłam. Wspaniałe aktorstwo. Polska mnie rozczarowała po 20 minutach. Nie oglądałaś Rodziny Soprano? To chyba nr 1 na mojej liście. Perełka.
Z seriali francuskich godna polecenia jest Marcella.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
1988 też oglądałam. Ciekawe czy będzie druga seria. Całkiem fajny choć mojego męża nie zaciekawił.
A Wikingowie faktycznie (już nie chciałam tego pisać żeby cię nie zniechęcić) ostatnie 2 serie nas znudziły. Po śmierci Ragnara to już nie było to. Spróbuj ten Upadek Królestwa - podobne klimaty.