Jak już Ci seriali braknie, to polecam jeden już starszy, ale niezmiennie mój ukochany o równie „radosnym” tytule - „Six feet under”


U mnie właśnie prószy i jakoś ciężko uwierzyć, że to marzec

Basiu, zazdroszczę słońca, które było . U nas od kilku dni jednolita szarość.

Z bratkami jeszcze się wstrzymam. Jest zbyt zimno, nawet na to, by je wsadzić do dużej donicy na dworze (bo trzeba by wyjść ).
Książki i seriale pomagają, ale sam fakt, ze dzień trzeba spędzać na siedząco/leżąco nie z wyboru a - z uwagi na pogodę - z musu, jest dołujący.
A serial sobie bardzo pogodny wybrałam - „The Walking Dead” . Lecę cięgiem już 9 sezon .

Z komedii polecam The Marvelous Mrs. Maisel

U nas podobna szarość, łamana czasami bielą. Chociaż żeby być uczciwą, muszę napisać, że późnym popołudniem coś tam zaświeciło. Przy temperaturze plus 0.5 …
A poniżej 5 st i przy braku słońca, nie wychodzę, strajk! .

Do tego serialu przymierzamy się z eMem od dłuższego czasu ale przeraża nas ilość sezonów i zwykle kończymy na miniserialach.
A jeśli chodzi o bratki to chciałam kupić. W ten weekend pojechaliśmy do ogrodniczego kilka wybrać i nagle doszłam do wniosku że nie mam gdzie ich wsadzić bo wszystkie donice mam zajęte przez wieloletnie rośliny Wróciliśmy bez bratków.
Porażka

Z bratkami jeszcze się wstrzymam. Jest zbyt zimno, nawet na to, by je wsadzić do dużej donicy na dworze (bo trzeba by wyjść ).
Książki i seriale pomagają, ale sam fakt, ze dzień trzeba spędzać na siedząco/leżąco nie z wyboru a - z uwagi na pogodę - z musu, jest dołujący.
A serial sobie bardzo pogodny wybrałam - „The Walking Dead” . Lecę cięgiem już 9 sezon .

Ja też oglądałam ostatnio ale jak uśmiercili jednego z bohaterów to się obraziłam i wstrzymałam Teraz oglądam Criminal Minds, córka się ze mnie śmieje, że oglądam serial dla nastolatków

No, to maraton jest, fakt . Wciągniecie się w tak długi serial jest ryzykowne .
Miniseriale traktuję jak długie filmy - to jest fajne doświadczenie, lubię .