Spieszmy się podziwiać Gienkę póki jeszcze kwitnie

I kilka widoków wieczornych

A wiesz że jakoś nie zakodowałam że lubisz żarówiaste rośliny . Myślałam że tylko ja jestem odmieńcem .

Ładne te rodki i azalie
Jak myślisz, azalie są łatwiejsze w uprawie?

A dywanik super ❤️

Judith napisał(a)

I kilka widoków wieczornych

Te limonkowe cosie, to są tawuły?

Bardzo soczyste widoczki

Judith, jest pięknie Faktycznie wiosna u Ciebie nie zawiodła, soczystość wielka Widać, że wody nie zabrakło i nie było w nadmiarze, rośliny zadowolone, podobnie jak Ogrodniczka I o to chodzi

Judith napisał(a)

Spieszmy się podziwiać Gienkę póki jeszcze kwitnie

Spoko luz, zakwitnie jeszcze raz latem

Aga Nowa, lubię, lubię . I czerwone tulipany też lubię, i żółte . Uwielbiam kolory i w ogrodzie, i w ubraniach . Nigdy nie kupuję czarnych butów, torebek, nawet jeśli fason jest świetny .

Agnieszko Agatorku, dziękuję
Na pierwszym planie to berberysy, a na drugim - tawuła zaiste
EDIT: nie jestem pewna czy mam cos do powiedzenia w temacie azalii, albowiem to ich drugi sezon u mnie . Wiem na pewno, że potrzebują wody, a tego im w tym roku nie zabrakło. Nie mam z nimi żadnych problemów, ale czy to znaczy, że są łatwe w uprawie? - nie wiem. Z pewnością małe odmiany sa pewniejsze niż wielkokwiatowe; wielkokwiatową miałam i mi ją każdorazowo jakaś pleśń atakowała.

Kasya, Magara, soczystość daje po oczach, jest cudnie.

Ursa, no wiem, ale teraz tez mus się ponapawać .

Te tawuły chyba mocno tniesz co? Dajesz im kwitnąć czy nie?
Moje zbierają się do kwitnienia ale robią się tak wielkie że korci mnie ściąć im te kwiaty bo hortensje Anabelle mi zastawiły