Dziewczyny, mam prośbę o rozkminkową pomoc.
Obok stworzonej w tym roku rabaty w miejscu paskudnego trawnika planuję zrobić kolejną (bo paskudny trawnik sięga dalej). Ma byc oddzielony ścieżką od obecnej rabaty.
Kształt zaplanowany, wszystko git. W czym zatem problem? W ścieżkach mianowicie. A konkretnie - jakie i z czego?
Mam tu w trawie (oraz w nowej rabacie) ścieżki z płyt chodnikowych układanych z odstępami. Gdy w zaznaczonych szara falą miejscach zrobię tak samo - obawiam się, że będzie to niedobrze wyglądać, za dużo tych płyt... W pobliżu mam ścieżkę prowadzącą do altany i ona jest ze żwirku, ale ten żwirek na tych szarych falach tez mi się nie widzi...
Aha, ścieżka pomiędzy istniejącą rabatą sesleriową, a planowaną musi być - w krzaczorach jest ustrojstwo do automatycznego podlewania i musi byc do niego wygodny dostęp, natomiast ścieżka wzdłuż dużej rabaty w tawułami i stipą nie jest konieczna.
Macie jakieś pomysły? Mam kreatywny dołek chyba...
Zdjęcia poniżej. Czerwone linie to kształt przyszłej rabaty, szare fale - miejsce na ścieżki.