Joann
23:52, 06 cze 2021

Dołączył: 01 lut 2021
Posty: 2319
Dziękuję, z donic jestem bardzo zadowolona. Zwłaszcza z tej pod murkiem, bo dała możliwość stworzenia "roślinnej" zasłony od sąsiada.
U mnie barierki wreszcie na balkonach, także hurra!
Krok do przodu.
Ściana a la gabionowa cały czas się robi, tzn. robię jak mogę ma się rozumieć, a że mogę nie za długo to nawet połowy nie ma jeszcze. Poza tym odkryłam drugą stronę ogrodnictwa po sadzeniu, a właściwie trzecią po planowaniu i sadzeniu, a mianowicie - plewienie. Oj, trzeba to robić
Agatorku, jak Ty dajesz radę??
Pierwsza ścieżka w trakcie tworzenia. Nie patrzymy na wiaderko, szpachlę, uwalone buty, piłkę i etc. Ścieżka ulegnie obniżeniu juz jutro chyba, bo poziom jest za wysoki w stosunku do trawnika. Także do poprawki.
Ten pasek w środku zajmuje lawenda. Rabatę planuję obsypać żwirem. Kolejny pas wątpliwej urody trawnika będzie drugą ścieżką. Jak ona ma wyglądać, sama jeszcze nie wiem. Ostatnio chodzi mi po głowie czarny granit.

I szersza perspektywa. Lubię takie. Ogród dla mnie to nie wycinki, to całość. To dom sąsiada, domy sąsiadów, widoczne bramy, furtki, niechciane drzewa. Sztuką dla mnie ukryć to wszystko, a jak się nie da - odwrócić uwagę. Posadzić i tupnąć: Tu się patrz! Takiej sztuki chcę się nauczyć. I dlatego jestem tu, na Ogrodowisku. No bo gdzie się nauczyć jak nie tu?
W tle garaż. Diabolo do przesadzenia. A derenie dalej w doniczkach
U mnie barierki wreszcie na balkonach, także hurra!

Ściana a la gabionowa cały czas się robi, tzn. robię jak mogę ma się rozumieć, a że mogę nie za długo to nawet połowy nie ma jeszcze. Poza tym odkryłam drugą stronę ogrodnictwa po sadzeniu, a właściwie trzecią po planowaniu i sadzeniu, a mianowicie - plewienie. Oj, trzeba to robić

Pierwsza ścieżka w trakcie tworzenia. Nie patrzymy na wiaderko, szpachlę, uwalone buty, piłkę i etc. Ścieżka ulegnie obniżeniu juz jutro chyba, bo poziom jest za wysoki w stosunku do trawnika. Także do poprawki.

Ten pasek w środku zajmuje lawenda. Rabatę planuję obsypać żwirem. Kolejny pas wątpliwej urody trawnika będzie drugą ścieżką. Jak ona ma wyglądać, sama jeszcze nie wiem. Ostatnio chodzi mi po głowie czarny granit.

I szersza perspektywa. Lubię takie. Ogród dla mnie to nie wycinki, to całość. To dom sąsiada, domy sąsiadów, widoczne bramy, furtki, niechciane drzewa. Sztuką dla mnie ukryć to wszystko, a jak się nie da - odwrócić uwagę. Posadzić i tupnąć: Tu się patrz! Takiej sztuki chcę się nauczyć. I dlatego jestem tu, na Ogrodowisku. No bo gdzie się nauczyć jak nie tu?
W tle garaż. Diabolo do przesadzenia. A derenie dalej w doniczkach


____________________
Joanna Ogród długi
Joanna Ogród długi