Ja kupowałam Elegantissima nie wiedząc, ze sie pokłada, zobaczyłam to u znajomych i nie spodobało mi sie. Mam ja trzeci sezon, tnę dość mocno i trzyma pokroj kulisty. Da się .
O, to świetnie! Jest zatem szansa, że sprawdza się przy ścianie garażu! Ostatnio widziałam w ogródku derenia- takiego nieciekawego egzemplarza, rozłożystego, przez chwilę pożałowałam swego wyboru. Trzeba ciąć, nie ma co.
Aga, dziękuję uprzejmie Mam tylko nadzieję, że panele wytrzymają ciężar kamieni. Zgrzytam zębami na samą myśl, co będzie jeśli nie.
LIDKA Lidko, hakonki dostały dobrego jedzonka i już są dużo ładniejsze niż na tym zdjęciu. Mam jeszcze jedną doniczkę i tym razem podzielę na cztery. A co. Szukam oszczędności, bo z torbami niedługo pójdę. Plany ambitne, a budżet ograniczony
Kaha565 Kasiu, dziękuję. Pochwalę się na pewno, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem. Już porobione są wzmocnienia, żeby panele wytrzymały ciężar.
Roocika Asiu, miło mi bardzo gościć Cię w moim ogródku Staram się nadrobić zaległości na forum, ale z czasem u mnie krucho ostatnio. Zawitam u Ciebie, czekaj no! W wolnym czasie układam te kamyki, ale to bardzo żmudna robota! Już chyba wolałam kopanie
Nawet pojedynczy taki dereń dorosłych rozmiarów to ogromna roślina, mimo, że tnę co roku. Nie wiem czy zdecydowałabym się na tyle szt na takiej powierzchni. Początkowo będzie ładnie, ale derenie mega szybko rosną jak im stanowisko spasuje i za kilka lat możesz mieć krzaczowisko z dereni, a dołóż do tego, że prawie każda gałązka dotykająca ziemi wypuszcza korzenie...
Co do pójścia z torbami to u mnie taka historia: kupiłam 5 buków tzn w zaprzyjaźnionej szkółce ładne były i wybrałam 5 szt. Dałam zaliczkę i powiedziałam ze mąż nie wie i musze go urobić.
Po paru dniach razem pojechaliśmy odebrać a Pani zapytała co mąż na buki?
a mąż odpowiedział z przekąsem że jeszcze mąż... i wyjął parę stówek żeby zapłacić resztę sumki
także na ten rok jeszcze tylko kora i basta z zakupami.
Sylwio, też mam obawy. Będę obserwować wzrost i w miarę kontrolować, a jak nie to pożegnam derenie i żal mi nie będzie
To miejsce przy garażu i tak jest problematyczne. Nic mi tam nie pasuje po prostu. Jeszcze o cisach myslalam, bo mam jeszcze kilka sztuk malutkich Baccata. Coś wysokiego tam widzę, sztuk trzy. Wybór padł na Derenie, bo rozświetlą czarną ścianę. Mam zamiar prowadzić je na wysokie krzaczki. Zobaczymy, czy dadzą się okiełznać.
Hahahaha, no to Lidko męża po prostu trzeba trzymać z dala od takich miejsc żeby mąż mężem pozostał Mój M o wszystkim dowiaduje się po fakcie mówię mu, że to i to kupiłam, za tyle i tyle i pytam tylko czy ładne A on patrzy tylko i odpowiada, że zobaczymy. Jedynie graby ze mną kupował, a był wtedy w "lekkim" szoku. Graby uodporniły go na resztę