LIDKA, Martka, ajka Jak dam graby bliżej brzegu rabaty, to z tarasu jak będę patrzeć będą za bardzo wysunięte.

Ale dałyście mi do myślenia. Nie planowałam tam zielonej ściany, tło miał stanowić betonowy płot. Martko, te wysokie to tuje, nie cisy. Cisy mam malutkie, Baccata, i mam ich jeszcze sporo. Właściwie starczyłoby, żeby posadzić wzdłuż tego płotu. Muszę się jeszcze popatrzeć na te rabatkę.

A Baccatę można ciąć na wąski żywopłot? A może by tam bluszcz posadzić zimozielony...

No w sumie mogłabym, ale nie lepszy taki naturalny beton? Od góry może dałoby się go wyczyścić. Jak jest szarówka, to wygląda właśnie tak, ale w słońcu nie straszy. Ale nie ukrywam, że czarny to mój ulubiony kolor, bo donice są właśnie czarne. Ewciu, Ty jak zawsze z zawrotnymi pomysłami u mnie Nawet nie brałam tego pod uwagę, a tu proszę. Nowa myśl i jak zaskakująca!

Moja rabata grabowa. Poradźcie dziewczyny, jak ją rozplanować.

Rabata ma szer. 2,4 m. Graby są posadzone metr od płotu, od siebie - 2m. Chcę tam ulokować limki i rozplenice Hameln.

Pomyślałam, żeby hortensje dać pomiędzy grabami, ale w prostej linii posadzić czy cofnąć pod płot? A może bezpośrednio za grabem? A może limki wzdłuż płotu jedna obok drugiej (w odległości 1m) w szpalerze, a z przodu rozplenice? Mam jeszcze cisy Baccata. Może dać więcej ich tam na kulki?