Ciecie im dobrze robi bo inaczej szybko przyrastają i pod śniegiem rozkładają się na boki Dobrze jest też jak takie małe jeszcze zrobić im obręcze z powlekanego drutu, bo potem zarośnie zielonym i nie widać, a zabezpiecza przed rozkładaniem się w zimie
Patrząc na zdjęcie też mi się wydaje że jest chwast z boku. Ławeczka bardzo ładna. Jak będziesz puzelki układała to zrób fotorelację. Buziaki zostawiam.
Joann, zaaferowana hakonkami nie zdążyłam pochwalić ławeczki, zapowiada się super i dołączam do pytań, na jaki kolor? Czarny byłby bardzo dobry jak mąż się na takie kolory zapatruje?
Edit: oraz też jestem zdania, że szkoda wiąza sadzić przed tą rabatą podwyższoną przy tarasie, zasłoni te widoki.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Martko, obfociłam. Jak dla mnie to jest "zdziczała hakone". Nie da się odróżnić ładnego listka hakone od chwasta. Tosz to dzicz jest chyba.
A tu zdjęcie drugiej i tu faktycznie udało się wyrwać chwast.
Także "takie kwiatki" u mnie
Edit: W piątek zaczynają układać placyk z kostki i zdecyduję o kolorze. Będę się wpasowywać z tą ławką, dobierać kolory drewna i kamieni do tego, co powstanie. Ale czarny kolor to mój faworyt A M? On tylko przy kurniku taki nieustępliwy jest (masz Ci los, a to akurat kluczowa sprawa), na wszystko inne przystaje Ławeczka ma być nawiązaniem do ścianki, nie wykluczam dokupienia jeszcze jednej.
Martko, dla wiąza szukam miejsca, doniczka cały czas wędruje z miejsca na miejsce Znasz to