Witaj Bożenko...u nas tez nie ma deszczu , jest zimno i na minusie...... na śniadanie gotuje się zupa dyniowa.... Pozdrowienai przekazane.....
To nie była sucha jesień..u nas nie padało od poczatku sierpnia do samej zimy, parę razy pokropiło co kot napłakał...... w zimozielone wlałam hektolitry wody....jak dostałam rachunek to przysiadłam z wrażenia, zwłaszcza, że zepsół sie wodomierz i to co posżło na ogród poszło z rozliczeniem ze ściekami, czyli dwa razy więcej. Teraz cieszę się, że M był mniej skąpy ode mnie i lał ile wlazło nie patrząc na moje narzekanie ile będzie na rachunku...... bo i tak wlaliśmy za mało. Cała późną jesień rozciągaliśmi linie krolującą i woda się lała cały czas......

Tak suchej jesieni to ja nigdy nie widziałam.... dodatku długiej jesieni do połowy stycznia... Meteorolodzy podają, ze tak suchego listopada nie było od 100 lat. I mrozy to jedno, brak śenigu to drugie, ale przygotowanie rołśin zimozielonych do zimy to trzecie..... taki artykuł ze statystykami znalazłam. najbardziej sucho było na wschodzie Polski i u Bogdzi
http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/110384,takiej-jesieni-nie-bylo-w-polsce-od-lat?page=2
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 /
Sezon 2016 /
Sezon 2015 /
Część II /
Część I /
Wizytówka
/
Zlot-2014 /
Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.