Magdo, przyjrzę się jaki kolor rdestu tam masz? A propos jeżówek, jak długo one kwitną? ... bo taki szał na nie panuje, że spodziewałabym się przynajmniej wdzięczności z ich strony
Aga, pojęcia nie miałam, że istnieje budleja nawet miniaturowa... wczoraj w ogóle na żywo pierwszy raz zwróciłam uwagę na budleje u Danusi... wcześniej tylko u Lidki o nich słyszałam. Bardzo ładna!
Miluniu, tak, to jest ta, miałam 40 kilometrów do szkółki, super się dziś udało to wszystko pospinać. Jestem bardzo szczęśliwa, że będę mogła wymienić te padnięte sadzonki. Te mają taki super korzeń, siedzą w ładnej w mieszance ziemi z dodatkiem torfu, ale w ziemi.
Aga, powerem czy donicami? nie ma sprawy donice wzięłam z zapasem, nie śmiejcie się pomyślałam, że zawsze można je odstąpić potrzebującym, albo uzupełnić gdyby znów coś padło. Hurt poszedł.
Wiesz, że już bym chętnie poupajała się ogrodem tak jak Ty, ale jak wczoraj zobaczyłam u Danusi te hakonki falujące na wietrze.... pomyślałam, że nie ma co odwlekać do kolejnego sezonu wymiany.
Z fioletem będzie pięknie, dokładnie teraz widać, kiedy "coś" fioletowego się pojawiło, że to jest to Martko, zakupy świetne, szalona ogrodniczka z Ciebie. Ale co tam, też bym nie czekała do przyszłego sezonu, gdybym w szkółce zobaczyła to, na czym mi zależy
Teraz niedawno mi przyszło do głowy, że to trzeba robić rabaty kolorystycznie. Nie da się objąć jednym kolorem całego ogrodu. Wymagałoby to mnóstwa wyrzeczeń. To moje nowe odkrycie
Nic tak nie poprawia humoru jak udane zakupy Tobie brakuje fioletu, a mnie właśnie bieli, bo obsadziłam jakoś tak bez głębszego zastanowienia wszędzie fioletem Tyle doniczek..matko, do wieczora bym to wkopywała!