Roocika, wycieczka podziałała, jak to ogrodoterapia

mam nowy przypływ energii
Dragonka, tylko na żywo - tego się nie da opowiedzieć ani pokazać, nie do przeniesienia na inny nośnik
Nowa12, tylko na własne oczy i wiem, że będzie taki dzień
Johanka, to h. macra bezodmianowa

a jeszcze jak wczoraj ujrzałam okazałe egzemplarze na żywo... w innych miejscach mam kilka Beni Kaze i All Gold - te drugie w półcieniu.
Basiu, Wy podróżnicy musicie tam kiedyś zawitać

cały dzień wrażeń
Wiklasiu, ten ziemski jest wręcz nieziemski
Agatorek, po inspiracje warto
Wiklasiu, to żółte to nie werbena, ale przez przypadek wyobraź sobie, znalazłam nazwę, bo wlazłam na nią dziś w szkółce! zwie się Patrinia scabiosifolia.
Magleska, dobrze wiesz jak to jest spacerować po Anglii
Judih, witaj



Przypki warto odwiedzić teraz, jest bardzo kolorowo, albo we wrześniu na okazałe trawy. Zawsze mądrze napiszesz i zwięźle, także tu o kryzysowych sprawach. Dojrzałość = słowo klucz. My i rabaty, dwutorowo ten proces powinien postępować
Joann, tym bym się w ogóle nie stresowała. W ogrodzie możesz pobyć sama, a rozmowy z Danusią nie należy się obawiać, nie będzie Cię przepytywała tylko opowiadała

Ja tam nie znam większości roślin, choć kilka rozpoznaję

i jeśli to Cię pocieszy, to ja przez długi czas na hasło "jeżówka" pomyślałabym, że to może żeńska forma jeża
Kssiu, tak, kryzysy zażegnane, przypieczętowane jeszcze dziś wyprawą do szkółki z prawdziwego zdarzenia, z której oczywiście nie wróciłam z pustym bagażnikiem