Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W ogródku Martki

Pokaż wątki Pokaż posty

W ogródku Martki

Agatorek 00:18, 31 lip 2021


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 13108
Martka napisał(a)


Aguś, kiedy planujesz odwiedzić Przypki? one rozwiązują wiele ogrodowych dylematów Dziś patrząc w biegu na moje Hakone - te udane i dobrze rosnące i te dramaty - stwierdziłam, że musi coś być na rzeczy, jeśli chodzi o jakoś sadzonek. Dokładnie: korzenia. Te słabo ukorzenione - mam wrażenie, że są potem bardzo nieodporne na przesadzenie do gleby, źle znoszą aklimatyzację. Dlatego u wielu dziewczyn padają. Taki mam wniosek na ten moment, temat będę zgłębiać dlaczego tyle hakonek nam pada? ...

Milunia twierdzi, że w ogrodzie muszą być róże i hortensje, a ja, że muszą w nim być cisy i hakonechloa więc uważam, że to super pomysł mieć te trawki w okolicy stawu, ale zdecydowanie nie kupowałabym na wiosnę. Dopiero, jak będą dobrze widoczne źdźbła, czyli czerwiec.



Ha, dobre pytanie. Miał być czerwiec/lipiec, ale trochę mam w weekendy pracy/różnych zajęć itp. i jakoś mi się jeszcze nie zgrał jakiś dobry termin. Nieraz w tygodniu mam więcej „wolnego”, ale tu akurat musi być weekend. Ale mam nadzieję pojechać jeszcze jak będzie ciepło (sierpień/wrzesień).

Na razie hakone to tylko plany, na pewno nie będę kupować ich wczesną wiosną. Tak jak i innych roślin. Wolę poczekać, niż później zastanawiać się, czy ruszą.
Róże i hortensje już mam. Cisy (małe) także. Czyli czas na hakone .
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje
sarenka 16:52, 31 lip 2021


Dołączył: 19 mar 2015
Posty: 6601
Martka napisał(a)
Rojodziejowa, właśnie skasowałam cały długi post, znak to, że mam się streszczać:
1) byłam
2) jeszcze będę, cofnę się do samego początku = przyjemna robota się szykuje
3) Cherry Fluff mam i nie jestem jeszcze zachwycona, przekwitając wpada w szarości. Zdecydowanie zgadzam się z kolorystyką Judith. Taka Delicious Candy wie, co do niej w ogrodzie należy

O a ja chciałam cherry fluff sadzić.
Dopiero wróciłam to później zdjęcie wrzucę delicious candy- mimo,że ja przesadzałam to piękny krzaczek z niej jest.
____________________
Magda W samym sloncu
ajka 21:33, 31 lip 2021


Dołączył: 24 kwi 2015
Posty: 3980
Martka napisał(a)
Jest to jednak wkurzające, jeśli Cię ta liczba nie zszokuje, to ja w tym roku kupiłam już łącznie 103 sadzonki hakone.......... z tego 50 takich, które wypadają jedna po drugiej...


O kurde, kobieto, chyba wydałaś miliony Ja też próbuję wciąż u siebie ułaskawić hakonki, do tej pory wyleciały chyba ze 3, ale co to do twoich ilości ...
____________________
Ania Ogród ponad miarę, czyli trudne początki
Martka 19:30, 02 sie 2021


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Borykasz się z tym samym problemem, co ja. U mnie też glina.
Walczyłam z hakonką kilka lat. Stała w miejscu i dogorywała. Pomogło rozluźnienie gleby drobną korą i piaskiem oraz nawożenie gnojówkami. Teraz rośnie już w miarę przyzwoicie, choć do osiągów hakonki Ursy sporo jej brakuje.

PS. Czytam systematycznie i mam z tego wiele radości.


Haniu, bardzo Ci dziękuję za miły wpis, ja do Ciebie również zaglądam, po cichu, masz uroczy ogród, a w nim wiele pięknych roślin i dużo o nich i nie tylko o nich wiesz Bardzo sobie cenię Twoje porady w wątkach, Ty, Toszka i Anda to niezastąpione trio w tych tu szerokościach wirtualnych

Hakonechloa posadziłam w glebę zmieszaną z korą, a jakże, zgodnie z radami Toszki, tylko nie znalazłam kory przekompostowanej i być może to jest źródłem problemów... ale też niewątpliwie jakość sadzonek ma tu duże znaczenie. Jeśli u Ciebie rośnie przyzwoicie, to może za jakiś czas będę to samo mogła powiedzieć o moich łanach, dajesz nadzieję. Obejrzę Twoje hakonechloa za chwilę Gnojówkę z pokrzywy stosowałam, ale skoro mówisz w liczbie mnogiej, o gnojówkach, to ruszam na poszukiwanie Twoich sposobów

Martka 19:39, 02 sie 2021


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Agatorku, wiem jak to jest z weekendami, u mnie też jest zawsze intensywnie i wiele się dzieje...
Masz rację, do magicznej czwórki brakuje Ci jeszcze hakone, będzie w przyszłym sezonie, już to czuję.

Sarenko, Cherry Fluff zaraz wrzucę, wiadomo że to rzecz gustu, ale Twój krzaczek DCandy o wiele piękniejszy. Twoja Hakonechloa macra też ładnie urosła. Zdrowe sadzonki i od serca podarowane i proszę, jaki efekt

Ajka, bez przesady z milionami. Jakieś straty zawsze są wpisane w każdy projekt, tak do tego podchodzę, trzeba wymienić, ustalić co mogło być nie tak i iść dalej. Jeśli padną wszystkie, to już za rok sobie odpuszczę i zacznę sadzić molinie. Naprawdę myśląc o ostatnich wydarzeniach u Andy w okolicy i nie tylko - przestałam się przejmować drobiazgami u siebie w ogrodzie, poza tym nie mam ostatnio na to czasu i stwierdzam, że to bardzo dobra metoda



Martka 19:42, 02 sie 2021


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Rojodziejowa napisał(a)

A tak mnie ta cherry kusi mocno. Zrób jej brzydkie zdjęcie jak się taka szara robi


sarenka napisał(a)

O a ja chciałam cherry fluff sadzić.


Dziewczyny, tak wygląda brzydkie zdjęcie Cherry Fluff. Same oceńcie, czy chciałybyście mieć ją na rabatach, ja jestem rozczarowana.

Rojodziejowa 19:54, 02 sie 2021


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 8402
Martka napisał(a)




Dziewczyny, tak wygląda brzydkie zdjęcie Cherry Fluff. Same oceńcie, czy chciałybyście mieć ją na rabatach, ja jestem rozczarowana.



No nie jest tragicznie, ale ja myślałam, że oba w ciut jaśniejszym różu jest. Takim całkiem pudrowym
____________________
Asia Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną (małopolskie, okolice Brzeska)
Martka 19:59, 02 sie 2021


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
W moim ogrodzie teraz niewiele zmian i niespodzianek. Czekam na anemony, które już w pączkach. Na raty odchwaszczam i bardzo nieznaczące są to raty. Kanciki czekają nadal na zrobienie, a nie ma kiedy się za to zabrać. Więcej czasu spędzam ostatnio w mieście niż w ogrodzie, dlatego wrzucam trochę zdjęć z przestrzeni miejskiej, której pierwiastek roślinny mnie w tym roku zachwyca.





Karola, popatrz, werbena króluje






Martka 20:09, 02 sie 2021


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Rojodziejowa napisał(a)


No nie jest tragicznie, ale ja myślałam, że oba w ciut jaśniejszym różu jest. Takim całkiem pudrowym


Asiu, nie zauważyłam niestety tej fazy pięknego, pudrowego i jasnego różu u siebie. Jeśli przemarzną, nie będę lała łez
Rojodziejowa 20:19, 02 sie 2021


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 8402
Martka napisał(a)


Asiu, nie zauważyłam niestety tej fazy pięknego, pudrowego i jasnego różu u siebie. Jeśli przemarzną, nie będę lała łez


Hehe no ja stwierdziłam, że z następnymi poczekam właśnie, póki się nie przekonam, jak będą u mnie zimować
____________________
Asia Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną (małopolskie, okolice Brzeska)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies