Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W ogródku Martki

Pokaż wątki Pokaż posty

W ogródku Martki

Jagodaa 14:40, 29 lip 2021


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 9943
Mnóstwo pracy Martka w tym sezonie za Tobą. Tym bardziej rozumiem żal po niepowodzeniach sadzinkowych. W przyszłym roku będziesz miała już busz .
____________________
Jagoda - Moja „przyziemna” pasja
Wiolka5_7 15:15, 29 lip 2021


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 20490
Bo hakonki pasują do wszystkiego u Danusi cudne kompozycje
____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
Joann 15:29, 29 lip 2021


Dołączył: 01 lut 2021
Posty: 2064
Martko, kupiłam hakone zieloną, czyli to nie to samo? Ja wiem, że ona piękna. Wiem i rozumiem Twój zachwyt, na zdjęciach wygląda obłędnie. Nie odbieram jej urody, tylko śmiem wątpić, czy zakupiłam to, co trzeba.
Zaserwowałaś mi ucztę dla oka, nie wiem, które zestawienie najlepsze! Ale róże z hakonkami? Nie myślałam, że będą tak ładnie się zgrywać! O wiele lepiej niż ze stipą! Pomyśl czasem, żeby u siebie nie zrobić takiego połączenia, bo róże już masz
Idę teraz do ogrodu poleconego przez Jagodę się napatrzeć. Tam hakone zielona jest w przybliżeniu
____________________
Joanna Ogród długi
Martka 16:33, 29 lip 2021


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Agatorek napisał(a)


Pięknie zakwitła Ci ta róża. Jak nie róża wygląda .

Buk też super wygląda i ta roztrzepana jeżówka trufle. I inne roślinki. Coraz piękniej


Aguś, dziękuję  Jeszcze kilka sezonów i ogród dojrzeje, ja wraz z nim i będzie taki stan, o jaki chodzi
Martka 17:08, 29 lip 2021


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
daredevil napisał(a)
Lepszy chłodny realizm niż wierzyć w cuda i się rozczarować


Tak, realizm zasadniczo się sprawdza. Jednak czasem nawet trudno mówić o realizmie, gdy działa zbyt wiele czynników nierozpoznanych


Alija napisał(a)


Gaury też lubię, szczególnie podobały mi się białe na długich łodyżkach (nie wiem, czy to była taka odmiana, czy dlatego, że rosły w cieniu i takie były wydłużone), na wietrze kołysały się jak małe motylki na źdźbłach trawy. Raz udało mi się jedną przezimować, teraz czasem kupię, traktując, jako jednoroczną. Nie chcę Ci psuć humoru, u mnie zawsze dość mroźno.


Alicjo, gaury u mnie rośnie Gaura Lindheimera Whirling Butterflies, są w pełnym słońcu i też mają bardzo długie łodyżki, podejrzewam, że te tak mają. Ich urodę opisałabym tak samo. Jest poza tym pełna bzyczących, to dla mnie bardzo nowe i miłe odczucie ogrodowe A tak ogóle, to trzmiele jakoś przestały przylatywać, zastanawiam się, czy one już się nasyciły?

Sarenko, widziałam Twoje sadzonki, też takie dostałam za 18 zł, Beni kaze... świeżo podzielone mikruski. Dlatego już nie zamawiam przez internet, chyba że to będzie szkółka Kordesa czy Austina (ta druga na razie niedostępna w EU... ) Wrzuć fotki tej Toszkowej u Ciebie

Dragonko, Artemis i pozostałe róże też - od razu jakoś dobrze się poczuły na swoim miejscu. Ten kwiatostan Artemis to na jednym pędzie Pięknych róż jest wiele...

Jagodaa, dzięki za link! nie znałam tego ogrodu, ale te hakone faktycznie nie mają sobie równych... Zerknęłam kilka wpisów dalej i autorka wątku pisała, że to może być odmiana Beni kaze, choć ona sama kupowała je pod nazwą Nicolas. Nie wiadomo nigdy, co się kupi
A przyszły rok - masz rację, może już wyglądać inaczej. Pewnie popłaczę na wiosnę po stratach, coś dosadzę i nadal będę twierdziła, że już nie sadzę - na zmianę z wizytami w szkółkach Spokój i znudzenie prognozuję u siebie za 2-3 sezony

Wiolu, u Ciebie też bardzo udana galeria Hakone, pokazuj je częściej Ale zgadzam się z Tobą, że one pasują do wszystkiego. Rewelacyjne trawy, a już ich szelest i ruch na wietrze jest czymś magicznym. U mnie nie będzie ich mało, jeśli tylko zechcą rosnąć...

Joann, nie ma hakonechloa o nazwie "zielona", ale sprzedawcy bez obycia często tak mówią, a czasem sami nie mają bliżej do czynienia z różnymi odmianami i mówią, co im się wydaje. Nawet w sklepach internetowych widzę wiele sprzecznych opisów. Jak wygląda kwestia zielonych Hakonechloa? Jeśli dobrze to rozumiem (w razie czego korygujcie proszę), to:

Hakonechloa macra - to jest tzw. bezodmianowa, inaczej czysty gatunek, o dość żywym kolorze zieleni. Jak rozumiem, na jej bazie otrzymano pozostałe odmiany, jest ich trochę, ale jeśli mówimy tu o zielonych, nie w paski i nie żółtych, to:
H. macra Beni kaze - dość podobna do macry, ale inaczej się przebarwia na zimę (ponoć na czerwono) i podobno nie osiąga tak dużych rozmiarów jak macra. Zobaczysz ją u Johanka77 na rabacie z brzozami.
H. macra Greenhills - także zielona, ale trochę ciemniejsza zieleń niż macra, przebarwia się na jesień na bordowo.
H. Nicolas - zielona, ale dość wcześnie liście przebarwiają się na czerwono i potem żółtoczerwono.

Nie jest łatwo rozeznać się, bo wiele źródeł myli zdjęcia. Te odmiany jednak są zielone.

U mnie zestawienie z różami będzie, o ile tylko doczekam się własnych sadzonek hakonechloa. Bo już chyba starczy tych hakonkowych zakupów?...









sarenka 18:37, 29 lip 2021


Dołączył: 19 mar 2015
Posty: 6601
Jak wrócę to wrzucę zdj. Wrzucę też aureoli,która się ładnie rozrosła już
____________________
Magda W samym sloncu
Roocika 19:17, 29 lip 2021


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 7943
Martka napisał(a)
Joann, a na zachętę wstawię jeszcze kilka zdjęć Hakonechloa macra z ogrodu Danusi, żebyś sama oceniła, czy warto się zniechęcać czy nie Teraz usiądź wygodnie w fotelu i patrz, co ona potrafi, jakie daje towarzystwo, gotowa na mocne wrażenia?

Tu z różą i hortensją 




Tu z bylinami



Tu z bordową żurawką


Tu z cisem i molinią chyba


No i hit! Nad stawem...


Oglądając te zjęcia sama siebie zaczynam lepiej rozumieć, że tak zawzięcie chcę mieć te trawy u siebie

Marta ale pędzi Twój wątek. Chyba nie dam rady nadgonić. Ładne te zestawienia u Danusi. Mnie się podoba to drugie, czy tam jest rdest i bodziszek, ciekawe co jeszcze?

Ja twierdziłam,że hakone jest takie sobie dopóki nie zobaczyłam zielonej. Nawet mi piknęlo do niej serducho
Żółta za to wydawała mi się bardzo zarowiasta i nie wiem czy bym wiedziała co z nią zrobić
____________________
Asia Ogród w dolinie Wysoczyzna Elbląska
MiluniaB 19:47, 29 lip 2021


Dołączył: 29 lip 2020
Posty: 3387
Martka trzymam kciuki za haconechloa. Wiesz co - moje, które ostatnio wymieniałam znowu mam do wymiany. Te sadzonki były jakieś dziwne, miały bardzo wąskie źdźbła i w ostateczności padły / uschły od słońca mimo podlewania. Teraz już takich nie kupię. Mam kolejnych pięć sztuk do wymiany. Z tymi trawami jedziemy na tym samym wózku. Zaczynają mnie denerwować.

Piękny Gracillimus - czekam na moje trzy na różance kiedy osiągną taką wysokość i masę

Kostki - zauważyłam

Pozostałe kwieciste zdjęcia piękne
____________________
Milunia - Milunia w ogrodzie - z widokiem na rozlewisko ; * Wizytówka *
Martka 19:56, 29 lip 2021


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Roocika, ależ spokojnie, nie nadrabiaj, nic spektakularnego się nie wydarzyło, wymieniłam padnięte hakone... jak będzie duża porcja bieżących zdjęć to dam Ci znać

Co do drugiego zdjęcia u Danusi, z tego co rozpoznaję:
U góry różowe - to hortensje, ale nie rozpoznaję odmiany, drobny kwiatek brudny róż.
U dołu od lewej rozpoznaję bodziszka Rozanne, potem ciemny fiolet to może być Czyściec Hummelo Stachys monieri.
Z prawej różowe wiechy - tawułka Arendsa.
To bardzo wysokie z tyłu - jakaś rutewka, odmiany nie znam.
Po lewej stronie z tyłu jeszcze molinia - prawdopodobnie Karl Foerster.
Rdestu nie widzę.

Żółta hakone to też nie moja ulubienica, ale mam cztery dla kontrastu i testuję
Martka 20:11, 29 lip 2021


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Miluniu, bardzo mi przykro, że Ty także musiałaś wymienić swoje hakonechloa... co z nimi nie tak? Ale wiesz, Miluniu, co zauważyłam? Jedna h., którą rzadko podlewałam, bo była na innej rabacie i tam czasem zapominałam podlecieć z wodą, ma się najlepiej! Także wpis Wioli, że podlewa, jak już widzi więdnące - to by także wskazywało na umiarkowane zapotrzebowanie hakone na wodę. Pewnie sprawa ma się inaczej na gruntach przepuszczalnych, u Ursy w lasku na piasku. Ale na mojej glinie to chyba faktycznie trzeba oszczędnie z wodą? ... Jest to jednak wkurzające, jeśli Cię ta liczba nie zszokuje, to ja w tym roku kupiłam już łącznie 103 sadzonki hakone.......... z tego 50 takich, które wypadają jedna po drugiej...
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies