Martka
13:31, 17 wrz 2021

Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Aguś, kominka w domu raczej nie będzie, w jego miejscu jest odlotowa witryna i na razie tego nie zmieniam
Mój ogród jeszcze taki nie pospinany w całość, czegoś mu brakuje, a na pewno czasu, by dojrzeć. Jestem dobrej myśli i nie chcę tu kokietować, ale do zadowolenia jeszcze droga daleka
Lidko, mogę sobie wyobrazić, że to świetna sprawa, a jednak moi znajomi dookoła korzystają dwa razy w roku... czyli coś na rzeczy jest. Może mam zbyt wygodnych znajomych?
Roocika, tych chłodnych wieczorów jednak jest całkiem sporo w ciągu roku, jak sobie pomyślałam
Róże będą pachnące, a odkąd powąchałam zapach róż Austina, oszalałam. Nie rozumiałam wcześniej, o jakim Wy zapachu piszecie? 

Daredevil, masz też takie ciepłe miejsce, może kątek na fotele by się znalazł?
Chcę spróbować połączyć oranżerię z motywem użytkowym, taki pas 3,8x80 cm na pomidory i ogórki biegnące po sznurkach. Zastanawiam się tylko, czy to jest dobry pomysł, jak myślisz? Na jesień/zimę ziemię można ładnie przykryć korą i korzystać z tego dobrodziejstwa w inny sposób 
Basia, grunt to dobry podział obowiązków
a Twój mąż naprawdę potrafi wiele ogarnąć, tylko się cieszyć w takie wieczory, jakie niebawem przed nami...
Mgduska, o jak miło, że zerknęłaś na mój pomysł, a wiesz, że masz całkowitą rację? O śniegu i dostępie do dachu zupełnie nie pomyślałam! Zdecydowanie trzeba dać opaskę dookoła, a róże dopiero po jej zewnętrznej stronie. Jak będą się rozrastały, to i tak wejdą sobie nad opaskę, ale komu to będzie w sezonie przeszkadzało?
Na zimę je przytnę i będzie miejsce na śnieg i odgarnianie.


Lidko, mogę sobie wyobrazić, że to świetna sprawa, a jednak moi znajomi dookoła korzystają dwa razy w roku... czyli coś na rzeczy jest. Może mam zbyt wygodnych znajomych?

Roocika, tych chłodnych wieczorów jednak jest całkiem sporo w ciągu roku, jak sobie pomyślałam




Daredevil, masz też takie ciepłe miejsce, może kątek na fotele by się znalazł?


Basia, grunt to dobry podział obowiązków

Mgduska, o jak miło, że zerknęłaś na mój pomysł, a wiesz, że masz całkowitą rację? O śniegu i dostępie do dachu zupełnie nie pomyślałam! Zdecydowanie trzeba dać opaskę dookoła, a róże dopiero po jej zewnętrznej stronie. Jak będą się rozrastały, to i tak wejdą sobie nad opaskę, ale komu to będzie w sezonie przeszkadzało?
