Martuś ale u cIebie plany będę się zachwycać jak powstanie ta oranzeria

Ładny klonik jeszcze jak w nózki mu cos dosadziś będzie super

Cześć Martka
Ja też mam przerwę - bardziej wymuszoną, bo brak czasu.
Oranżeria hmmmmm no fajna sprawa. Wyobrażam już sobie jak będzie ekstra
Jodły koreańskiej mi jednak szkoda. Musisz się liczyć z tym, że może nie przetrwa zmiany miejsca, a jest piękna. Wiola fajnie swoją tnie w stożek.
Zakupy fajne - cieszą zawsze kupującego i oglądających

Szwagier z umiejętnością ciętej riposty to skarb.
Cisy są cudnej urody, gęściutkie, dobrze rokują.
Róże, o ile pamiętam, to korzystniej sadzić jesienią. Trzeba im tylko zrobić kopczyki. Do wiosny się zaaklimatyzują i ruszą z kopyta.
Z urodą różanych liści różnie bywa.
Czy po opasce się chodzi? Róże potrafią zaskoczyć wzrostem. Nie wiem, czy 1,5 m na cisowy żywopłot i róże to nie będzie zbyt wąsko. Polegiwanie róż na cisach może nieco burzyć harmonię.

Effka, deski na podłodze pewnie klimatyczne, ale biorąc pod uwagę wilgotność wewnątrz - to w zasadzie nie biorę pod uwagę desek, szybko trzeba by było wymieniać, jak podejrzewam. A może źle podejrzewam?
W wielu miejscach kopałam przecież dołki, ale ten dzisiaj mnie naprawdę zaskoczył, takiej twardej, zbitej, miejscami aż szarej warstwy gliny nie było nigdzie. Musiałam odpuścić, obecna miejscówka będzie dopieszczona rabatą i też będzie fajnie.

Lidka, te ręce to trochę były "wypalone" po wiosennej sesji ze szpadlem, ale znów mam chęć kopać! Nie wiem, jak to się stało Z czasem jest za to gorzej i dni krótsze... Trawnik dziś dostał nawóz jesienny, zdążyłam przed deszczem.

Judith, jakieś dwie strony wcześniej wkleiłam wizualizację, w zasadzie jest podobna do Danusi, ale dużo mniejsza, jej trzecia część pewnie. Rabata będzie lekko przebudowana, ale nie żal mi jej zasłaniać, bo będzie widoczna z oranżerii i trochę przez oranżerię, przed oranżeria będzie miejsce na kilka donic, a po bokach na... kolejne rabaty

Elu, ja też jestem bardzo ciekawa jesiennej szaty Katsury, na zdjęciach tylko widziałam i był to kolor pomarańczowo-czerwony. Czekamy zatem Glina na rabacie z hortensjami mnie zaskoczyła, dam tam coś iglastego, o silnych korzeniach. Być może też dlatego padały mi tam wszystkie hakonki? ... Hortensje tam mają się dobrze, bo wilgoć lubią i głęboko się nie korzenią.

Alicjo, dziękuję, kloniki uwielbiam. Wiemy jednak, jak bywają kapryśne... Nowa miejscówka powinna mu odpowiadać, zacisznie, nie w pełnym słońcu, podłoże ma przepuszczalne, dobrą glebę - podsypałam próchnicą leśną i zrobiłam dodatkowo na dnie drenaż z piasku. Czego jeszcze mógłby chcieć więcej?

Roocika, Lidka, to jest jednak duża zaleta zdejmowania darni "potrawnikowej", perzu nie ma, przez tyle lat nie miał szans przeżyć przy regularnym koszeniu. Jednak przecież no dig jest zalecane nie tylko na trawnikach, ja bym próbowała. A co przeżyje, zawsze można usuwać. Ostatnio namiętnie słucham podcastów "Naturalnie o ogrodach - duet K. Bellingham i J. Naliwajek - dużo o tym mówią. Na oglądanie filmów nie mam czasu, a takie gadanie w tle jest świetnym tłem do życia

Wiolu, jak powstanie to zapraszam ale niech powstanie najtrudniejszym ogniwem są brukarze! Klonik będzie miał pod sobą rabatę i trawki. Może tu hakone zechcą łaskawie?

Miluniu, dobrze brak czasu rozumiem, u mnie również niedługo rozpocznie się "ostry dyżur". Oranżeria chodziła mi po głowie od dawna, teraz stwierdziłam, że pewnych spraw nie trzeba odwlekać. Zastanawiam się tylko, czy mycie szyb nie skończy się oddelegowaniem prac Jodły koreańskiej szkoda, ale jest w tak niefortunnym miejscu, że nie da się zaplanować żadnej rabaty w przedogródku z jej włączeniem. Dumałam. Nic nie wyszło. Ona albo rabaty. Na zdjęciu nawet trudno ten problem pokazać. Wiem, że szanse są 50/50.

Gruszko, hahaha, szwagier mówi krótko, ale celnie, jak Sztaudynger w swoich fraszkach Cisy mnie pozytywnie zaskoczyły. Co do rabaty różanej... masz rację, że tam może być trochę ciasno. Chyba musi być szersza. Tzn. wyciągnięta jeszcze bardziej na południe. Już zdążyłam się nawet przekonać, że róże nie zawsze trzymają rozmiary podawane przez hodowców To plan wstępny różanki, będę dalej pracować, wszelkie sugestie bardzo mile widziane

Marto , pięknie u Ciebie! Fajnie, że klonik doczekał się swojego miejsca, choć innego niż zakładałaś początkowo

Poziom udżdżownicowienia na pewno cieszy - swoją drogą piękny ogrodniczy neologizm

Martko, też kibicuję planom z oranżerią. Na pewno się uda. Cisy kupiłaś piękne. A jodła może wcale dobrze znieść przesadzenie. Bo jeśli nie we wrześniu to kiedy? Chociaż duża jest. Ale to się okaże wkrótce.
Zauważyłam u Ciebie białe zawilce japońskie. Takie właśnie mam w planie posadzić w najbliższych dniach. Już czekają.

Martka, poszerz tą rabatkę z różami i cisam, tak jak piszesz, na południe. Szkoda, żeby im było ciasno
Ładne ciski nabyłaś, szybko Ci idzie to zapełnianie ogrodu!

Miejsce dla klona było dobre, ale i teraz jest super . Lubię Twoje komponowanie rabat. Ładnie Ci wchodzi.
I gratuluję zadżdżownicowania!

Zauważyłam, że masz piękną (chyba) sosnę w donicy na tarasie . To sosna?

Marta u Ciebie to się dopiero dzieje Piękne cisy kupiłaś i jak dla mnie to połączenie cis i róże będzie bardzo efektownie, teraz doceniam co oznacza mieć roże w swoim ogrodzie oranżeria to naprawdę wypas, już sobie ją wyobrażam, widać nowy power

Dom zdrowy, dziękujęNie nękam Was nocą na wątkach, więc też lepiej sypiam
Podoba mi się u Ciebie ten taras, miejsce wokół niego. Jaki masz/będziesz mieć widok na te rabaty, ach, wspaniała miejscowa tam będzie! Fotel wygodny sobie kup
Masz power do działania kobieto, myślałam, że już będą oczekiwania na wiosnę, a tu się tyle nowości zapowiada!