Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W ogródku Martki

Pokaż wątki Pokaż posty

W ogródku Martki

daredevil 08:33, 05 paź 2021

Dołączył: 08 cze 2021
Posty: 3572
Ło! To się nazywa rozmach! Super wycieczka, dziękuję za zdjęcia, piękne róże mieć będziesz
Super! Zazdraszczam pozytywnie

____________________
https://www.ogrodowisko.pl/watek/11118-podkrakowska-wies-foliak-kury-i-my
Gruszka_na_w... 11:21, 05 paź 2021


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
Martka napisał(a)
Żałuję tylko, że wypad pod presją czasu, kiedyś wrócę.



Szwagier był kierowcą?
Piękna wyprawa i cudowna fotorelacja. Takie wyprawy pozwalają odsunąć myśl o nadchodzącej końcówce jesieni.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Agatorek 23:17, 05 paź 2021


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 13376
Wow, ale super wycieczka! I zakupy! brawo Ty
Następnym razem będziesz wiedziała, kiedy się tam ponownie wybrać

Pozytywnie zazdroszczę , bo ostatnio trochę przegrywam z czasem na wszystkich frontach .
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje
Martka 20:54, 06 paź 2021


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Agi2006 napisał(a)
Marta zazdroszczę kolejnej wycieczki i zakupów. I tego oczekiwania na pachnaca przesyłkę Szkoda ze tak mało jest takich urokliwych miejsc.


Agi2006, cieszę się, że mogłam zobaczyć, na czym może polegać urok takiego miejsca Bardzo cieszą mnie przywiezione róże i te oczekiwane, jednocześnie mam wiele obaw, czy uda mi się wszystko dobrze połączyć, dobrać towarzystwo, nie za ciasno posadzić Nie sądziłam, naprawdę nie, że tak oszaleję na punkcie róż...

Nowa12 napisał(a)
Jak to dobrze trafić do kogoś komu się jeszcze chce o tej porze .
Kiedy ty te wszystkie rośliny posadzisz . Nadrobiłam Twoj wątek i jeszcze nie ochłonęłam od ogromu prac, pomysłów i doniczek .
Jesień a ty szalejesz jak wszyscy wiosną .
Naładowałam bateryjki od samego patrzenia i czytania.


Sadzenie zaczynam już w piątek, to będzie sporo pracy. Aby posadzić róże, częściowo będę też musiała zdemontować rabatę przed domem z gaurami i zabrać stamtąd także róże piano. Goły korzeń będę sadziła w listopadzie, mam czas, aby przygotować rabatę na pomarańczowo-herbaciano-kremowe. Mówiąc krótko: trzeba będzie ostro naginać. Energię muszę wykrzesać, lepiej teraz, wiosna będzie spokojniejsza ... czy tylko się łudzę?


sylwia_slomczewska napisał(a)
Ale fajna wyprawa i zakupy....ja bym się tam nie umiała opanować


Sylwia, wrócę tam, ale już bez opanowania teraz priorytetem były róże, obawiałam się, że nie będzie na nie miejsca w aucie, jak dopakuję inne, natomiast gorączkę miałam, a jakże, także donicową



Martka 21:06, 06 paź 2021


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Alija napisał(a)


Marta, ale miałaś świetną wycieczkę, piękne miejsce, dzięki za fotorelację. Zakupy wspaniałe.
No i bardzo miło, że przyślą Ci róże.


Alicjo, bardzo miło, następnego dnia roboczego miałam już potwierdzenie przyjęcia zamówienia, spodziewam się, że przyjdą ładne krzaczki. Szkoda, że brexit spowodował pustki w dostępności róż angielskich. U nas wybór róż Austina jest jeszcze bardziej ograniczony, stąd ten desperacki wypad

LIDKA napisał(a)
Łoł
Ale fajnie tam.
Zakupy zacne.
Przyjemnego sadzenia.


Lidka, dziękuję, byłam całkiem niedaleko Ciebie, tyle fajnych miejsc z Twojej strony. Czytam, że Ty też dosadzasz róże Masz już typy?


ryska napisał(a)
Pięknie tam
Cudne donice i wypasione róże.
Udane miałaś zakupy mimo, że angielki niewywąchane


Donice mnie zachwyciły, wrócę po ten towar u nas takiego wyboru nie widziałam nigdzie, a może gdzieś jednak jest? Róże po podróży kwitną jak szalone w weekend sadzę i czekam na listopadową dostawę Mam tylko zagwozdkę, jak pogodzić szeroką rabatę z późniejszym dostępem do róż? Kolce są, a tu pielenie, przycinanie, podlewanie, jak to pogodzić? .... Może jednak spojrzeć pod kątem praktycznym i dać wąski szpaler? ... zamiast szerokiej rabaty?
















Martka 21:22, 06 paź 2021


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
daredevil napisał(a)
Ło! To się nazywa rozmach! Super wycieczka, dziękuję za zdjęcia, piękne róże mieć będziesz
Super! Zazdraszczam pozytywnie



Karola, małe szaleństwa też fajne, jeśli już nie można poszaleć na całego

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Szwagier był kierowcą?
Piękna wyprawa i cudowna fotorelacja. Takie wyprawy pozwalają odsunąć myśl o nadchodzącej końcówce jesieni.


szwagier tym razem mocno w tyle, poruszał się w swoim tempie kosząc kukurydzę moja ogrodomania nieźle go bawi O końcówce jesieni jeszcze nie myślę, stół zapchany cebulowymi, segreguję i planuję, co gdzie posadzę. 7 róż i 40 cisków czeka, a potem przygotowanie rabaty pod kilkanaście kolejnych róż. Brzmi jak pełnia sezonu...


Agatorek napisał(a)
Wow, ale super wycieczka! I zakupy! brawo Ty
Następnym razem będziesz wiedziała, kiedy się tam ponownie wybrać

Pozytywnie zazdroszczę , bo ostatnio trochę przegrywam z czasem na wszystkich frontach .


Agatorku, ostatnio temperatura osiąga i u mnie ze 100 stopni. Nie miejmy jednak ABSOLUTNIE wyrzutów sumienia Zawsze można zadołować donice! O! To jest myśl! Poza tym tyle zrobiłaś w tym sezonie... a ja też nie mogę sobie niczego zarzucić Tego się trzymamy








Alicja169 21:56, 06 paź 2021


Dołączył: 24 mar 2015
Posty: 5105
Ale wyprawa...! Dla mnie na razie nie osiągalna, ale może kiedyś?.
Super, że pokazałaś to urocze miejsce, tych obrazków nigdy za wiele. Lubimy je!
Popatrzę na ich stronkę, w późniejszym czasie.
Będziesz musiała teraz zagospodarować zawartość swojego "zielonego autobusu".
Gratulacje!
____________________
Otrzymaliśmy życie bez instrukcji obsługi. Ogród na piasku i z wielkim murem
ElzbietaFranka 00:14, 07 paź 2021


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 13957
Martka wyprawa za granicę bez granic to jest to!
Niemcy to raczej swoje róże preferują. Po angielskie to do Hyzego teraz jeszcze lub wiosna.
Mnie przytłaczają takie duże szkółki i wychodzę bez roślin. Ale to ja, ty pewnie się czujesz jak ryba w wodzie.
A jak ceno to ci się opłaca tam kupować.
Oliwie angielska mam 3 krzaki każdy krzak w innym miejscu i każdy inaczej kwitnie. Jest ładna, ale krótki kwitnie kwiat. Zapach bardzo ładny.
Ja za Oliwie dałam 4-5 lat temu 50 zł na zamówienie z Anglii było to sporo teraz potaniały
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
ajka 00:15, 07 paź 2021


Dołączył: 24 kwi 2015
Posty: 4073
Fajna wycieczka i ile roślin, szał! Piękne róże kupiłaś.
____________________
Ania Ogród ponad miarę, czyli trudne początki
Martka 09:08, 08 paź 2021


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Alicjo, "zielony autobus" musiał się na chwilę zatrzymać niebawem będzie zagospodarowany. Jesień to gorący okres w naszych ogrodach

Elu, wydaje się, że można u nas bez problemu dostać róże Austina, jednak jeśli szukasz konkretnych odmian, nie jest to już takie proste... Masz rację, duże szkółki są lekko przytłaczające, choć miło też zobaczyć je w takiej obfitości, to robi wrażenie. Ceny trudno porównać, bo na znanych nam stronach róże te są niedostępne. Może to się w przyszłym roku zmieni? Chiny i Japonia to wystarczające rynki zbytu dla hodowców angielskich róż, tak sobie myślę, nie musi się za bardzo starać o Europę...

Ajka, róże dorodne choć wybór odmian mały.

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies