Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W ogródku Martki

Pokaż wątki Pokaż posty

W ogródku Martki

sylwia_slomc... 20:53, 12 paź 2021


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 82028
Spory ten przymrozek był, ale jakie kolory i jak malowniczo
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
ajka 21:43, 12 paź 2021


Dołączył: 24 kwi 2015
Posty: 4011
Nieźle przymroziło u ciebie.

Ja tulipany sadziłam u siebie pierwszy raz sadzarką, dopiero niedawno wyczytałam, że takie narzędzie istnieje. U mnie się w miarę sprawdziło. Wolę sadzarkę niż kopanie łopatką.

Piękna różanka się u ciebie szykuje, będę podglądać na wiosnę. Ja myślałam o zakupie Stadt Rom, ale finalnie jeszcze się wstrzymałam, może w przyszłym roku ją posadzę.
____________________
Ania Ogród ponad miarę, czyli trudne początki
Agatorek 20:55, 13 paź 2021


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 13275
Martka napisał(a)


Nie da się zaprzestać sadzić, do takiego wniosku dochodzę. Tu nie ma "jeszcze tylko ta roślinka i koniec". To jest tylko czysta naiwność myślenia początkującego ogrodnika

Agatorku, czas na odpoczynek, zrobiłaś kilka sezonów w jeden.




Haha, Ty chyba też przekroczyłaś „normę” robót ogrodowych w tym sezonie .

Niestety muszę zgodzić się z Twoim stwierdzeniem powyżej. Ja już od jakiegoś czasu robię „ostatnie zamówienie” .

17 róż Austina? No to pięknie zaszalałaś . W przyszłym roku będzie szał!

Miskanty są piękne. Szpaler-marzenie
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje
Martka 18:23, 14 paź 2021


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
sylwia_slomczewska napisał(a)
Spory ten przymrozek był, ale jakie kolory i jak malowniczo


Czytam na forum o antyjesiennych ruchach ja tego nie odczuwam w ten sposób, widzę, że nadal jest się czym cieszyć, choć siłą rzeczy nie jest to radość porównywalna z widokiem rabat buchających kwieciem. Pasuje mi jesienna radość ogrodowa tak przytępiona i spowolniona jak sama natura Odczuwam nawet pewną ulgę, że za moment koniec sezonu, że będzie można odpocząć i oczywiście ... knuć, że użyję terminu Judith A namiętności zostawiam na wiosnę, dziś znów dokupiłam cebul, no nie wytrzymałam

ajka napisał(a)
Nieźle przymroziło u ciebie.

Ja tulipany sadziłam u siebie pierwszy raz sadzarką, dopiero niedawno wyczytałam, że takie narzędzie istnieje. U mnie się w miarę sprawdziło. Wolę sadzarkę niż kopanie łopatką.

Piękna różanka się u ciebie szykuje, będę podglądać na wiosnę. Ja myślałam o zakupie Stadt Rom, ale finalnie jeszcze się wstrzymałam, może w przyszłym roku ją posadzę.


Aniu, żałuję, że nie kupiłam sadzarki z długim trzonkiem, posadziłam dziś pierwsze cebulowe i widzę, że mogłaby się świetnie sprawdzić. Chłody nie sprzyjają pracom nisko przy ziemi.
Różanki będą dwie. Przed domem odcienie różu, za domem przy oranżerii brzoskwiniowy pomarańcz i krem. Plus akcenty czosnków i bylin oczywiście.

Agatorek napisał(a)


Ja już od jakiegoś czasu robię „ostatnie zamówienie” .



Padłam. "Ostatnie zamówienie" brzmi swojsko Dziś zrobiłam takie, oczywiście były to cebulki Trochę irysów, krokusów, tulipanów botanicznych 'Stellata', czosnków Krzysztofa i białych 'Graceful Beauty', Erythronium 'White Beauty'.

Martka 18:28, 14 paź 2021


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Bardzo ciekawie przebarwia się klon Katsura. Od dołu to się odbywa


O jesieni nie myślą jeszcze róże Chopin. Obsypane pąkami.


ElzbietaFranka 21:34, 14 paź 2021


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 13901
Martka zawzielas się i sądzisz. Jednak przekonałas się do róż. U mnie pierwszymi zakupami jakie poczyniłam to były róże. Do dzisiaj rosną staruszki 15 lat.
Były w stanie agonalnym przez pierwsze lata nie miałam o nich pojecia. Opadały z liści nie wiedziałam co się dzieje. Zaczęłam czytać okazuje się, że kupiłam róże najbardziej podatne na choroby grzybowe.
Teraz wczesna wiosna pryskam miedzianem.
To fakt ogród bez róż to nie ogród
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
Adela 21:54, 14 paź 2021


Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 2767
Martka napisał(a)


Joann, wpadasz w drugiej połowie maja do szkółki, kupujesz pierwszą różę, bo korci Cię jednak, by spróbować, a Milunia mówi, że ogród bez róż to nie ogród, zachwycasz się i przepadasz stan pogłębia się, kiedy trafiasz na żywo na kolekcję róż Austina i wąchasz, oglądasz i sama nie rozumiesz, skąd aż takie emocje... A róże potrafią je wywołać. Jako miłośniczce pomarańczy powiem Ci, że jest w czym wybierać więc ten Twój niepokój diagnozuję jako pierwsza fazę, która prowadzi nieuchronnie... do ... cdn.


I tak amator zbieracz zamienia się w kolekcjonera
____________________
Ela - Moja ostoja
ElzbietaFranka 23:15, 14 paź 2021


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 13901
Jeszcze miałam zapytać zapomniałam w poprzednim wpisie.
Czy te trawy przy wjeździe to gracilimusy one u ciebie kwitną?

A jeszcze jedno poziomo prowadzić róże tzn róże się kulkuje przywiązuje koniec badyla do ziemi. Zresztą zobacz w necie kulkowa nie róż.
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
Martka 18:12, 15 paź 2021


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
ElzbietaFranka napisał(a)
Martka zawzielas się i sądzisz. Jednak przekonałas się do róż. U mnie pierwszymi zakupami jakie poczyniłam to były róże. Do dzisiaj rosną staruszki 15 lat.
Były w stanie agonalnym przez pierwsze lata nie miałam o nich pojecia. Opadały z liści nie wiedziałam co się dzieje. Zaczęłam czytać okazuje się, że kupiłam róże najbardziej podatne na choroby grzybowe.
Teraz wczesna wiosna pryskam miedzianem.
To fakt ogród bez róż to nie ogród


Elu, sadzę róże Nawet ... rozważam, czy z jednej rabaty nie wyeksmitować hortensji Annabelle, a posadzić tam Desdemonę. Planując w zimie nie wzięłam pod uwagę, że latem ta rabata będzie bardzo nasłonecznioną, bo słońce wysoko. Róże miałyby tam lepiej. Annabelle z kolei w mniej słonecznym miejscu. Tylko... to oznacza kopanie nowych rabat pod hortensje... z tym już gorzej. Twoje róże dopieszczone
Te trawy przy podjeździe zamówiłam jako gracillimusy, ale kwitną co roku, więc dziewczyny mi oznajmiły, że nie mam oryginalnych tylko podróbki. Nie przejmuję się tym w ogóle
Edit do editu: dziękuję, już czaję, o co z tym chodzi  sporo tych trików różanych, ale chyba z czasem da się zapanować.




Martka 18:17, 15 paź 2021


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Adela napisał(a)


I tak amator zbieracz zamienia się w kolekcjonera


Adela, pewnie zostanę przy amatorce
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies