Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W ogródku Martki

Pokaż wątki Pokaż posty

W ogródku Martki

Gruszka_na_w... 22:56, 15 paź 2021


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 21989
Jeśli masz gliniastą glebę, to gracki w niej kwitną. Zwłaszcza na słonecznym stanowisku. Mam z pewnością gracki i zachowują się różniście w zależności od wilgotności gliny i nasłonecznienia.
Dynie Hokkaido budzą tylko jedno skojarzenie- będzie zupa pychotka.
Wyjazdy w góry i po róże bardzo Cię "doenergetyzowały". Tryskasz zapałem do pracy i pomysłami.
Ten front bardzo fajnie się zapowiada.
Cieszę się, że sfinalizowałaś zakup szklarenki. Będzie się działo!
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Nowa12 23:09, 15 paź 2021


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11110
Słyszałam że robisz rożankę morelową. Moje 4 morelowe róże chyba też za chwilę staną się różanką morelową bo dokupiłam 2 następne w tym kolorze. Roże to rośliny najbardziej uzależniające . Od 1 róży do różanego zbieractwa jest 1 krok .
____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
Agi2006 09:35, 16 paź 2021


Dołączył: 04 paź 2014
Posty: 2824
No Martus zacne plany ogrodowe jeszcze na ten sezon zazdroszczę takiej ilości cisow. Oczami wyobraźni juz widzę te zielone plamy pomiędzy rozbuchanym kolorami kwieciem.
____________________
Podwójna natura bliźniaka w ogrodzie...
Martka 11:53, 16 paź 2021


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Lidka, zgapiaj, ja też się inspirowałam zdjęciami innych forumowiczów Bardzo polecam taki akcent w ogrodzie, tylko zostawiaj dużo miejsca, po trzech sezonach będą to naprawdę olbrzymie trawy.

Agatorek, zawsze możesz podsypać mączką i przemieszać lekko glebę. Lub wyściółkować kompostem.

Rojodziejowa, cdn. tu jeszcze dojdą trawy, rozkminka trwa w najlepsze.

Roocika, dyńki ładne, trawnik ucierpiał, bo rozłożyła się ta dynia jak królowa po całej okolicy warzywnika. Wszystko to z jednej, nieplanowanej siewki Oranżeria ma termin realizacji 16 tygodni, dziś wszystko się raczej przeciąga niż przyspiesza w tym szalonym czasie zaburzonych łańcuchów dostaw. A potem wszystko będzie zależało od warunków pogodowych. Wiosna będzie ekscytująca.

Adela, nie jest tak, bym nie miała obaw. Jednak spróbować trzeba. Jak zdejmowałam darń, to znalazłam jej korzenie w jednym miejscu. To dało mi do myślenia, będzie dużo do odbudowania.

Judith, a wiesz, że dałaś mi do myślenia?... bo ta jodła na żywo wydaje mi się tu nieproporcjonalna do pozostałych rabat, za bardzo dominuje, a nie ma. z kolei aż tak dużej przestrzeni, by mogła robić za figurę soliterową. Wiesz co, obfotografuję to jeszcze raz ze wszystkich możliwych perspektyw i poproszę Was o konsultacje. Nie chcę jej tu z powodów kompozycyjnych, nie mam pomysłu, jak ją włączyć w układ nowych rabat. Stąd decyzja o przesadzeniu za domem, na rabatę, gdzie nie będzie taka dominująca.


Haniu, czyli jest szansa, że moje miskanty też są prawdziwe Co sądzisz, Haniu, o przesunięciu tej Koreanki w inne miejsce sprzed różanki? Faktycznie, jakiś przypływ energii do działania mam Poza tym dobrze funkcjonuję pod presją czasu, a nadchodząca zima tę presję tworzy A wyjazdy oczywiście, zawsze nas (p)odbudowują  i cieszę się, że masz lada dzień w perspektywie kolejne oderwanie od codzienności Szklarenka to będzie czad. Zdecydowałam się jednak na głęboką czerń. Antracyt nie ma tej wyrazistości.

Aga, ubawił mnie twój tekścik ale do tej pory wszystko się zgadza od trzech krzaczków do prawie trzydziestu, obawiam się kolejnych sezonów i manii Twoje zakupy obejrzałam, piękne

Agi2006, tak!!! dokładnie taki efekt z cisami chcę osiągnąć, przeciwwaga dla róż. Nie chciałam tradycyjnej obwódki. Jeśli będzie słaby efekt, przesadzę cisy albo róże





Martka 12:02, 16 paź 2021


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Odkąd obudziły się we mnie uczucia różane, szukam mojego własnego ideału różanki.... Tradycyjne różanki kojarzą mi się z obwódkami z bukszpanu lub cisa, z dodatkami lawendy, szałwii czy kocimiętki. Są też wersje rabat przebogate w byliny, potraktować je można jako bylinowe z dodatkiem róż. Można pójsć również w różanki czysto różane, te wydają mi się natomiast trochę parkowe, ale w przydomowych ogródkach mało praktyczne, wszak dobrze jest ukryć opadłe płatki róż i zapewnić damom towarzystwo...

Mój ideał różanki wyobrażam sobie tak: krnąbrne róże mocno zatopione w trawach, oraz towarzyszące im uporządkowane, przycięte bloczki z cisów. Do tego - ale tylko bardzo gdzieniegdzie - drobnokwieciste byliny, mocniejsze akcenty kolorystyczne.

Mam wybrane róże. Teraz czas dobrać do nich trawy i tu bardzo Was proszę o pomoc. Które trawy "widzicie" na różankach, które sprawdzają się najbardziej obok Waszych róż? Rabaty są dwie.

Rabata różowo-różana, róże: Munstead Wood x 2, Olivia x 3, Gertrude Jekyll x 3

>>> Wysokie piętro traw (za różami) - miskant Morning Light, proso 'Sheandoah' (jedno przewiesza się, drugie sterczy prosto)

>>> Niskie piętro traw: rozplenica nn
LUB: Molinia Moorhexe
LUB: Stipa (ale to czesanie jej?...)
LUB: może jednak do takiego setu pasuje kolorystycznie sesleria autumnalis? nie widzę tego, ale może?
LUB? ...

Rabata pomarańczowo-brzoskwiniowo-różana: Lady of Shalott x 1, Jude de Obscure x 3, Lady Emma Hamilton x 3

>>> Wysokie piętro traw: trzcinnik Karl Foerster (czuję, że rabaty różane potrzebują mocno pionowych akcentów, ta trawa wydaje mi się dlatego odpowiednia) LUB/ORAZ jakiś niski miskant
>>> Niskie piętro traw: Sesleria autumnalis
LUB: miłka zakrzywiona 'Eragrostis currula' lub miłka piaskowa 'Eragrostis splendens'
ORAZ/LUB: trzcinnik ostrokwiatowy (Calamagrostis brachytricha)
LUB: Carex calotides
LUB: rozplenica nn
ORAZ/LUB: hakonechloa All Gold, acz niestety hakonechloa spektakularnie odmiawia u mnie współpracy nie nastawiam się
LUB? ...

Mam do Was wielką prośbę o sugestie i Wasze doświadczenia w tej kwestii.

PS. Jasna sprawa, że traw nie powinno sie sadzić zbyt blisko korzenia róż, będzie podjadanie, róże potrzebują swojej nienaruszonej intymności. Planuję minimalną odległość 0,5m.

Przy okazji, zauroczyło mnie to zdjęcie, choć oczywiście aż tyle miejsca na rabaty różane nie mam
http://666kb.com/i/d4tp1vvk7ob7ik5do.jpg
http://666kb.com/i/d4tozfoewcmkbgh8c.jpg
Agatorek 12:23, 16 paź 2021


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 13108
Niestety nie pomogę w kwestii traw, bo sama jeszcze trochę błądzę .
U mnie będzie to rabata różano-bylinowa, ale nie widzę tam szałwii ani lawendy. Na pewno będą rozchodniki. Co jeszcze? Jeszcze nie wiem . Cisy są, ale nie jako obwódka, tylko jako tło (kolumnowe), bukszpanów tam nie planuję.
Jako niskie trawy będą tam turzyce raureif i palczatki kameleon, a wysokie to miskanty (rotfeder, silberfeder, adagio, nishidake - jeszcze nie wiem które z nich). Taki misz masz
Wiem, że fajnie wglądałaby stipa tam, ale miałaby za mokro akurat w tym miejscu.
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje
Judith 12:25, 16 paź 2021


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 9910
Z różankami miałam właściwie do czynienia wyłącznie z pozycji widza. I z tej pozycji stwierdzam, ze najbardziej podobają mi sie roze w towarzystwie traw. Zobacz u Miluni - u niej róże maja stipy dla towarzystwa; pięknie to wyglada. No i rozplenice - one pasują wszedzie, przewieszają sie i mieszają z gałązkami róży. Ja do swoich róż dosadziłam właśnie rozplenice (hameln, większe mogą zakryć krzewy róż).
Z drugiej strony, gdy roze są w stanie liściastym li i jedynie, może brakować tam koloru... Najlepiej dobrać coś, co kwitnie, ale nie wtedy, gdy kwitną róże . Spora rozkminka Cię czeka .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Nowa12 13:24, 16 paź 2021


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11110
Ciężki orzech różany do zgryzienia masz. Mnie się bardzo podobają różanki w strzyżonych obwódkach, które ukrywają bałagan różany i łyse doły na jesień . Ale bukszpany już raczej odpadają więc o obwódki teraz ciężko.
Trawy by mi pasowały bardziej przewieszające się czyli stipy, hakonki albo rozplenice. Sesleria mi się jakoś nie widzi na różance.
Inspiracje fajne zamieściłaś. Danusia robi różankę teraz i sama jestem mega ciekawa jak ją zrobi.
____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
Gruszka_na_w... 13:51, 16 paź 2021


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 21989
Z sadzeniem czegokolwiek w bliskim sąsiedztwie róż trzeba uważać. Róże źle reagują na brak przewiewności, zwłaszcza jeśli trafi się mokry sezon. One po opadach potrzebują ruchu powietrza, żeby szybko obeschnąć. W przeciwnym razie błyskawicznie łapią choroby grzybowe.
Miskanty na glinie będą szybko nabierały masy. W obwodzie po 3-4 latach osiągną średnicę ok. metra, z czasem więcej. Na stosunkowo wąskiej rabacie ich odchudzanie będzie uciążliwe. Dosyć wolno przyrasta przebarwiający się jesienią miskant Dronning Ingrid.
Rozplenice dla zaprezentowania swoich wdzięków będą potrzebowały ok. m2. Te miniaturowe mniej ( little boy,little bunny).
Stipa jest bezproblemowa do początków lipca, ale potem problemem są te kołtuny nasienników. Trzeba sobie zapewnić dobry dostęp do ich wyskubywania lub wyczesywania.
Dobrym wyborem będą trzcinniki, seslerie, molinie. Z bylin świetna jest kocimiętka. Dobrze sprawdzają się żurawki (z uwzględnieniem ich kwitnienia).
Do pomarańczowych róż idealne byłyby brązowe turzyce, ale u mnie na glinie nie chciały rosnąć. Wygniwały.
Piękne są te podlinkowane zdjęcia. Aż westchnęłam.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Roocika 14:05, 16 paź 2021


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 7943
Piękne fotki zalinkowałaś.
Trudne zadanie z tymi trawami
Zbytnio nie mam doświadczenia. Przy okrywowych rośnie u mnie rozplenica, to połączenie mi się podoba. Przy tarasie nogi róż osłaniają lawendy i to jest ok

Edit. Seslerie są jeżykowate, nie jestem pewna czy by pasowłay, za trzcinniki krótkowłose wydają mi się takie leśne

Może ktoś ma połączenie z moliniami, może variegata by pasowała?

Edit. Mi do róż pasowałyby bodziszki Ale ja mam bodziszkowego świra

____________________
Asia Ogród w dolinie Wysoczyzna Elbląska
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies