Szkoda, że klony odmówiły współpracy. Wyposażenie oranżerii zapowiada się wspaniale. Mam nadzieję, że spędzisz tam wiele cudownych dni.
Z tym rozdrabniaczem, to nie rozumiem. Przecież sprzęt jest na gwarancji. Chyba musisz na nich pokrzyczeć. W razie czego zagroź im przybyciem szwagra.

Marta z rozdrabniaczem to walcz ze sklepem. Ja poszłam do sądu z media markt i wygralam. Poszło o kompa i dostalam zwrot kasy.
Uwierzylam ze sie da coś w tym kraju bo pozew napisalam w trybie nakazowym sama. A komp miał 1.5 roku i spalił sie dysk.

Kloników szkoda ale nie ma co płakać. Posadzisz nowe rosliny.
Plan na urzadzenie szklarni super.
Rabaty będą piękne.

I też czekam na wiosnę.

Martuś pokaż jeszcze prosze te sieczkarnie. Bom baaardzo jej ciekawa.

Mieliśmy w domu rodzinnym taką wielką przedwojenną.

Dziwna sprawa z rozdrabniaczem i to zarówno w temacie podejścia sprzedawcy, jak i trwałości sprzętu...
Ja korzystałam z pożyczonego rozdrabniacza firmy na B. i był nie do zajechania. Gdy zdarzyła sie gałąź zbyt gruba to nie dawał rady jej rozdrobnić, ale w żaden sposób nie wpływało to na jego żywotność... Firma na M. tez jest swietna, stad mje zdziwienie.. Jakiś wadliwy egzemplarz Ci sie trafił. Dodatkowe wyjaśnienia ze strony sklepu były czy tylko suchy komunikat o niewłaściwym użytkowaniu?

W dwie minuty zużyłaś części do rozdrabniacza? O, niedobra Ty . A tak serio, to jakaś kpina, żeby tak odpowiedzieć klientowi i jeszcze z niego zedrzeć kasę. Oczywiście to mnie wcale nie dziwi, bo taka postawa wobec klienta jest dość powszechnie spotykana, niestety. Najpierw próbują, ile mogą. Zazwyczaj ludzie się nie odwołują, bo szkoda im czasu, chęci itp. Przy wyższej kwocie jednak warto się pokłócić.

Martka
książkę też mam zamówioną

a z tym sprzętem ,to jakaś masakra ......nie daj się .......

ja też szukam sprzętu czym trawska mielić .....

Haniu, w kolejnych sezonach liczę na postępy w proporcjach praca-relaks, na razie jeszcze zbyt wiele młodych i gołych rabat, a niektóre dopiero powstaną. Lektura Twojego wątku taką nadzieję daje

Lidziu, teraz mam inne sprawy na głowie, ale oczywiście ustosunkuję się do ich pisma i "cennika serwisu", tylko czasem ręce opadają, jak to wszystko działa. Na priv wyślę Ci link do tego rozdrabniacza. Jak działa - powiem dopiero w następny weekend - o ile trawy będą suche. Faktycznie pan mnie pytał, jakie sito potrzebne, czy to ma być na siano dla konia Jeśli się nie sprawdzi przy trawach, to będę mogła odesłać.

Judith, zdecydowanie M. ma świetne sprzęty, o czym Twój mąż, zapalony stolarz, może z pewnością wiele powiedzieć Kompletnie mnie ta sytuacja rozbroiła. U mnie nie rozdrabniacz nie działał, u nich działa, sklep nawet nie przekazał sprzętu do serwisu, tylko sam wystawił mi notę za serwis..........

Agatorku, 9 stówek to nie jest mało, jeśli mam zapłacić 400 zł za serwis i wymianę części... za cytuję "Ponadnormatywne ślady użytkowania docisku wskazujące na niewłaściwe użytkowanie
niezgodne z instrukcją obsługi"... to naprawdę dziwne, bo instrukcja obsługi to u mnie rzecz święta, bez niej nie odpalam niczego. Głupia sytuacja.

Maglesko, jeśli mój sprzęt się sprawdzi, chętnie polecę. Dam znać za tydzień. Rozdrabniarki do gałęzi w przypadku traw nie sprawdzą się, o tym pisał już ktoś na forum, Galgasia może? Najlepsze byłyby moim zdaniem takie sieczkarnie stare tradycyjne z dorobionym silnikiem, ale to zajmuje dużo miejsca. O czymś w tym stylu wspominała kiedyś Ela169 u siebie na wątku. Nie wiem, czy pokazywała. W tym roku uznałam, że nie chcę wystawiać miskantów na bio, traw przybywa, kwestia ich rozdrobnienia stała się paląca

Trzeba walczyc. Lata temu, tez komputer, pod sam koniec gwarancji poszedl chyba dysk. Zrobili. Po jakims pol roku, juz po gwarancji znow zaczelo sie dziac. znow dysk. Rozmowa z panem na linii od naprawy i wyszlo ze w standardzie jak padnie dysk to zmieniaja uklad chlodzenia. Zglaszama ze sie komp grzeje. W raporcie z naprawy byla wymiana dysku, natomiast nie bylo zadnej wzmianki o zmienie ukladu chłodzenia. Pan próbował mi wmówić że wymienili, ale zapomnieli napisać. Stwierdziłam [szczerze wątpiąc zeby pamiętał co robił dobrych parę miesiecy wcześniej] że skoro nie ma w protokole to pewnie nie zrobili. Ostatecznie wymienili znow dysk i układ chłodzenia.... komp pochodził jeszcze parę lat. Dodam, że były to czasy gdy laptopy były jescze mega drogie, a ja pracowałam całe wakacje w UK zeby na niego zarobic.

Powodzenia!

Fajne wysiewy.

Chyba w tym roku skuszę się na rozsianie mączki rogowej obok bazaltowej .

Witam w Nowym Roku, ja, póki co, nie mam zbytnio ochoty wychodzić na ogród. Widziałam tylko powoli wychodzące krokusy. U nas wciąż mokro i wietrznie. Twoje rośliny jakby w ogóle nie zauważyły zimy Oranżeria piękna, ciekawa jestem jak będzie prezentować się jak ją wyposażysz. Współczuję problemów ze sprzętem, słabe zachowanie ze strony sklepu.

Nicol21, o to chodzi, że jest to nasza praca, czas, który ktoś sobie po prostu zabiera. Z tą mączką miałam długo opory, ale postanowiłam spróbować. Brzozowa bardzo sobie chwali jej działanie. Werbenę już włożyłam do lodówki. Czy maczki kaukaskie też?

Witaj Ajko! Mnie już tak ciągnie do ogrodu, że nie mogę się powstrzymać przed obchodami. W powietrzu unosi się jakaś cisza przed eksplozją Oranżerię i ogród czekają jeszcze prace ziemne, posadzka i opaska wokół, nowe rabaty, opaski wokół nowych rabat. To miejsce zmieni się mocno. Tylko kolejni brukarze nie mają czasu i tak czekam w zawieszeniu i z nadzieją, że któryś powie mi swoje "tak".

Zuzo Antracyt, wrzucam zdjęcie obrusowe z baldaszkowymi ten dodatek do nasion