Tydzień szybko zleci Na dobre warto poczekać Książki zazdraszczam..... gdzie planujesz prerię w ogrodzie?

Gruszeczko, nie będę aż tak po całości w tych klimatach Oudolfa szaleć, ale część "jego" roślin wysiewam. Zdecydowanie będzie dobrze, jeśli panowie z posadzką zdążą do czerwca

Sylwia, na froncie będzie wiele róż i dość formalne klimaty (a róże to kompletnie nie u Oudolfa ), potem hortensje - to też nie jego roślinność, a potem znów róże i oranżeria. Ale na jej tyłach - czyli na pn-wschodnich "krańcach" działki - tam planuję właśnie półdziki klimat. Może z czasem klimat ów sam zdecyduje rozprzestrzenić się na inne rabaty, tego nie umiem teraz określić. Do prerii w pełnym znaczeniu nie dotrę raczej... Rok temu nie pomyślałabym natomiast, że będę wysiewać anyż, dziką marchew czy przegorzany

Martka napisał(a)

Na "otarcie łez" rozpakowałam właśnie książkę Pieta Oudolfa i Henka Gerritsena "Tworzę ogród naturalny". Przyszła w idealnym momencie

Też czekam, ale póki co nie mam nawet informacji, że wysłana Mów jakie wrażenia


P.S. Koza zgrabna

Martka
doszły moje butki są niesamowicie wygodne -szkoda ,że kolorek nie ten co Twój ,ale też są ładne ( nie zrobiłam im jeszcze fotki -czarno-żółte mam ) dziękuję za namiary jeszcze raz

Twoja nowa koza idealnie będzie pasować do oranżerii-ach jak tupię nóżkami ,żeby już zachwycać się efektem końcowym

książkę też dziś odebrałam

Magaro, książka lada moment dotrze i do Ciebie Wrażenia? Nie jest to powieść, którą czyta się z zapartym tchem Raczej kompendium, encyklopedia bylin i traw. Rozbudowany przegląd poszczególnych bylin i traw plus pomysły na ich zestawienia. Gdybym tę książkę zobaczyła po raz pierwszy kilka lat temu, rzekłabym: czad. Jednak napatrzyłam się na te krajobrazy w wielu źródłach, także tu na Ogrodowisku i książka nie jest z gatunku "zaskakujących". Opisy poszczególnych bylin czy traw są dość ogólne (np. cytuję "niezwykle istotna odmiana" ), to by była ta słaba strona książki. Jednak jako baza pomysłów może sprawdzić się bardzo, zdecydowanie warto mieć na półce i czasem sobie niezobowiązująco pomarzyć - lub wręcz przeciwnie, ruszyć na poszukiwania do szkółek

Maglesko, to świetna wiadomość! Najważniejsze, że wygodne! Prawda? Kolor elegancki Koniecznie wrzuć foteczkę, będziemy podziwiać. Ja dziś w moich pracowałam i powiem Ci, że zrobiłam bardzo dużo czerpiąc przy tym ogromną przyjemność z przemykania w tak ładnych butkach Książka też dziś? Ale dzień Wysiewy Twoje podziwiam!

Dziewczyny, dziś 3 godziny i dwie rabaty wycięte w pień i oczyszczone, żywopłoty i kostki z cisów przycięte, buty wypróbowane, rękawice Magary w dłuższej akcji również wypróbowane. Jutro dzień wolny i ambicje większe
Przed:

W trakcie (zauważmy, że butki wreszcie w akcji):

Po przycięciu (ale jeszcze przed sprzątaniem):

Niestety, Sango Kaku też pada połowa drzewka jest szaro-bura i zamiera.

Druga rabata:
Przed:

Po:

BARDZO sprawdziła mi się ta nasadka-grabki do grabienia traw z rabat, trzonek miałam wcześniej, grabki nabyłam dziś w drodze z pracy i całe szczęście, bardzo ułatwiają porządkowanie.


Oraz worek z Li..., który chwaliła także Johanka też sprawdza się przy porządkach.
Jak oceniam inne sprzęty?
Nożyce akumulatorowe H_ _da, na szóstkę, bardzo usprawniają pracę, ręcznymi potrzebowałabym kilku godzin zamiast pół. Nie są lekkie, to ich wada, mogą być wyzwaniem. Akumulator naładowany pracował jakieś dwie godziny - w lutym przy miskantach i dziś przy cisach.
Rękawice Magary - bardzo miękkie i sprawdzają się właśnie w takich pracach jak cięcie, przycinanie, praca idzie "na miękko" Są też ciepłe. Bardzo ciepłe Na wiosenno-jesienne prace z pewnością warte uwagi. Kolor dodaje animuszu
Butki Poddy & Black - także na medal, nie mam uwag, lekkie, dobrze i stabilnie podpierają nogę, idealne. Wada? Zakurzone
Worek z Li... a la Johanka - bardzo pomocny przy wynoszeniu traw, pojemny, nie trzeba co chwila biegać do kompostownika. Tego mi brakowało. Lepiej niż z taczką, bo opróżnianie wprost do kompostownika.

Cudownie jest znów pracować w ogrodzie. Wieczorny odpoczynek w pełni zasłużony, endorfiny wyprodukowane

Marta napracowałaś się. Butki zacne. Piła super prace ułatwia. kiedys nabędę taką.

Klonika szkoda ale może obetniesz co martwe i sie pozbiera...

Porządki super, rabaty puste, ale za to teraz pozostaje tylko czekać na wzrost roślinek .

Martuś, a który jeszcze klon oprócz Sango Kaku niedomaga? Utnij ten bury pęd i zobacz jaki będzie przekrój.

Praca wre . Piękne masz krokusy. Warto było je posadzić. Zapisałam sobie odmianę.
Na etykiecie mojego derenia jest napisane dereń Kousa, ale nie wiem jaka to odmiana.Na pewno ma białe kwiaty.
Szkoda Twojego klona .