Asiu, Daglezję widziałam w maju i powiem Ci, że absolutnie nudno nie było

Jesień byłaby kusząca, ale chyba nie w tym roku.
Mirko, tak, on kwitnie na jasno, biel przełamana lekkim różem.
Wiaan, w Zawierciu też jest Daglezja? Zapewne inna Daglezja

czyli są dwie. W Rykach, woj. Lubelskie, jest największa kolekcja miskantów, państwo Majowie to bardzo aktywni ogrodnicy. Tu na ich stronie jest vademecum traw.
https://daglezjaryki.pl/vademecum-traw/
Joann, w kwestii gatunku i odmiany to nie był spontan

Jak napisałam wcześniej, dumałam dwa tygodnie intensywnie. Po czym przeprowadziłam konsultacje społeczne i wybór był dla mnie oczywisty. Nie sądziłam tylko przed wyjazdem do CO, że wezmę aż trzy egzemplarze

choć takie wizje przemykały mi gdzieś, nieśmiało

Bierz, buczki są piękne, zajrzyj do Iwonki krakowskiej, właśnie wstawiła powalające fotki.
Oranżeria pasuje do mnie, bo odzwierciedla to co lubię, prosto i bez chwostów
Łucjo, to są wymagania łąkowe

doświetlenie ze wszystkich stron

. Przy Moście Świętokrzyskim są łany prosa i wyglądają nadzwyczajnie. Proso pięknie się „rozczapierza” na jesień, prawda?
Judith, bardzo mi miło

przyznaję, że to miejsce jest idealne

Z wielu względów. Daje trochę intymności, dobra komunikacja z domem, świetna perspektywa na ogród, jakiej nie ma z żadnego okna z domu, oranżeria jest dobrze doświetlona, nic jej nie zacienia. Widać ją też z salonu, oraz przez to że jest, mam do sąsiadów z tarasu jakby dalej
Sylwia, tak, szpalery to ryzyko. Jenak: tu tego problemu nie będzie. To nie jest typowy szpaler, pomiędzy 2 i 3 bukiem będzie bez czarny. Jeśli wypadnie któryś z buków, dwa pozostałe będą miały co robić. Z przypalaniem listków też nie mam problemu, bo przypomnę, że mam dwa tego rodzaju buczki w przedogródku. Rosną przez większość dnia w słońcu.
Iwonko, bardzo Ci za te fotki buków dziękuję, jestem zachwycona. Bardzo mi odpowiada taki pokrój. Liczę na kolejne zdjęcia u Ciebie na wątku, gdyż ciekawa jestem bardzo, co tam na Wzgórzu. Masz rację, nie ma drzew idealnych