Zuzo, rdest w zeszłym roku był mało efektownym, skromnym krzaczkiem. Kupiłam bez pomysłu, przyznaję, bo chciałam mieć rdest

Więc wcisnęłam za hortensje "tymczasowo", a on proszę, jak się odnalazł. Tak że nie zawsze trzeba kupować zgodnie z planem

Na żywo jest oczywiście cudownie przestrzenny
Asiu, stronę wcześniej Ci o nim napisałam
Haniu, te cynie są zabawne, bo nie ma dwóch identycznych

Łubin w drugim kwitnieniu słabo, wiadomo, ale okazja jest, by postarał się o potomstwo.
Agnieszko, do pełni jeszcze wiele brakuje. Nie mam w tym roku czasu na docackiwanie, w przyszłym tygodniu może mi wreszcie wyjdzie Skubianka.
Magaro,
Ursa, ja też widziałam buki rosnące na brzegu rzeki z korzeniami zatopionymi w tejże, a wedle opisów buk nie lubi zalewania - może po prostu lubi być zalany permanentnie
Elu, u mnie istna tłocznia, jeśli chodzi o róże

W wazonie nie mam miejsca na cynie, gdyż tam ... nadal stoi bukiet z czosnkami i krwawnikiem

nawet trzyma formę

jak ten czas zasuwa. Prażysz się?

Gdyby na plaży było dużo roślin, też by mnie ciągnęło
Aneta, pytanie raczej brzmi: jakie trawy nie pasują?

Ale oczywiście zależy, w którym miejscu rabaty, przed, pomiędzy czy za różami. Jaki klimat różanki, bardziej klasyka czy moderna? Jeśli ten pierwszy, to rozplenice - te znasz, jeśli drugi - to uważam, że sesleria jesienna świetnie sobie radzi, ale także molinia Heidezwerg. Oraz, co już pisałam u Rojodziejowej, lubię trzcinnik Overdam w połączeniu z różami. Karl Foerster też świetnie wygląda, ale tu mówimy o tyłach rabaty. Wracając do frontu, to BARDZO chwalę sobie towarzystwo trawki, która ma w sobie coś ze stipy, ale nie jest problematyczna w drugiej połowie sezonu, jest to sporobolus. W pierwszym sezonie może niepozorna, ale w drugim już tworzy ładną, zwiewną kępkę i jej delikatny kwiatostan także świetnie do róż pasuje. Plus pięknie się przebarwia jesienią, w zimie też ładnie jest obecna na rabacie. Jestem przekonana, że za 3 sezony sporobolus będzie co najmniej takim hitem rabat jak teraz sesleria

Na tej rabacie mam trzcinnik Overdam, sporobolus i seslerię jesienną. Uważam, że nieźle się zgrywają z kolorami róż.
Oraz - kto powiedział, że hakonechloa nie pasuje do róż?