Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W ogródku Martki

W ogródku Martki

Gruszka_na_w... 14:26, 11 wrz 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24206
Załapałaś się na niesamowity splot historycznych wydarzeń.
Zamki i ogrody cudne, ale oddałabym wiele za ten pokój biblioteczny i biurko.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Alija 08:19, 12 wrz 2022


Dołączył: 04 sty 2021
Posty: 10372
Wspaniała wycieczka, cudne miejsca, już się cieszę na kolejne zdjęcia.

Aż trudno uwierzyć, że nie ma już Elżbiety, przecież była "zawsze"
____________________
Podkarpacie AlicjaZacisze Alicji
Martka 18:44, 13 wrz 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Agania napisał(a)
Pomocnik super…. judaszowce a raczej ich liście tak bosko świecą w słońcu, hipnotyzują♥️♥️♥️


Aganiu, zgoda Judaszowiec ma tymczasem zwinięte lekko listki, czy to może być oznaka szoku?

Nowa12 napisał(a)
Judaszowiec piękny masz egzemplarz. Ja też uwielbiam te listeczki które w słońcu cudnie świecą.


Aga, Twoje okazy podziwiam!

Rumianka napisał(a)

Gratuluję zakupu tylu drzewek... Widzę masz parocję perską...polowałam na nią cały niemal sezon i nie udało mi się jej dostać nigdzie w "moich" ogrodniczych...dlatego cieszę się chociaż z Twojej. Niech Ci dobrze rośnie...


Ja nie szukałam specjalnie parocji, choć rozważałam ją wcześniej, ale skoro znalazłam... Tak to często bywa

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Bardzo efektowny jest ten judaszowiec. Wniósł do ogrodu całkiem nową jakość. Gry światła w liściach jeszcze u Ciebie nie było.


Haniu, była w klonach, ale wiadomo ...

Judith napisał(a)
Marka, pomocnik uroczy . Mój dzieć (teraz wyższy ode mnie) mi się przypomniał z czasów, gdy był w tym wieku .


Judith, szybko to się dzieje, prawda? Judith, a to dopiero pierwsza klasa LO, jest szansa na więcej

Martka 19:36, 13 wrz 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Iwonka napisał(a)
Judaszowiec cudny, do zagapienia się... szczególnie w miękkim świetle piękny.
Będziesz zadowolona. Mój kocham.
Twoja parocja to Spirea, na mojej pisze Spire. Może u mnie zgubili literkę
Cieszę się, że ją dostałam, ale mam dwa dylematy. Gdzie posadzić?
A drugi... no napiszę: coś mnie jej uroda na razie nie powala, listki jak u krzaka za płotem. Sorry, wiem, że zachwyty nad nią są wielkie, może i ja padnę któregoś dnia na kolana prosząc o wybaczenie
Kous Schmetterling ma śliczne kwiaty, duże ale smukłe. Kupiłam ponownie, pierwszy niestety miał zimą za mokro i wygniły mu korzenie.
Twoje dylematy z seslerią i mnie były bliskie. Na fotkach to piękna trawa, u mnie taka sobie.
Przesadziłam ją ponad miesiąc temu w szpaler, dostała więcej słońca i gorszą glebę.
Mimo poczochrania spowodowanego przeprowadzką wreszcie ma szansę zabłysnąć.
W masie robi robotę, wręcz świeci. Wśród innych roślin miała za ciasno, była zielonkawa, no nijaka.
Fajne miejsce ten Jazdów, oby takich więcej.
Dziś czytałam artykuł o dziewczynie, która posadziła pod blokiem warzywa.
Nasza Renia lata temu była pionierem w temacie.
Byłam zszokowana komentarzami, mam nadzieję, że to tylko frustraci takie głupoty piszą a coraz wiecej ludzi ma świadomość, o co tak na prawdę w tym chodzi.
Ja mam ogromne wyrzuty sumienia, że mając miejsce nieco marnuję czas i za dużo "ozdoby" u mnie a nie pożytku. Spróbuję jesienią przygotowywać glebę, może wreszcie się uda.
Ty zaczęłaś od warzyw i to się chwali
Pozdrawiam Martuś, rzadko piszę, ale staram się czytać na bieżąco.




Iwonko, moja parocja to także spire, jak się okazało, nie wiem, dlaczego dodałam jej "a" Myślę, że to kwestia dobrej miejscówki i będziesz zadowolona z efektu jesiennych przebarwień. Sesleria nie rozkręciła się w tym sezonie, dam jej jeszcze jedną szansę. Rok temu uratowałam cisa od dziewczyny, która odziedziczyła dostała od babci działkę ROD, miała bardzo warzywne plany, wtedy dziwiłam się jej, dziś inaczej patrzę na te kwestie. Ostatnie przeżycia w warzywnikach angielskich już zupełnie zmieniły moje podejście do upraw warzywnych. Może być smacznie i pięknie. O co chodzi z warzywnikiem Reni? Nie znam tej historii. Frustraci nie mają mądrych komentarzy
Miło, że odświeżyłaś Twój wątek
Martka 19:37, 13 wrz 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
antracyt napisał(a)

Super, że coraz więcej jest takich miejsc w betonowych miastach. Nie tylko typowe ogródki działkowe (te oczywiście są super), ale wszelkie oazy zieleni są na wagę złota.


Zuzo, tak, zieleń na wagę złota.
Martka 19:39, 13 wrz 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Roocika napisał(a)
Troszkę tylko nadrobiłam.
Ładne drzewka kupiłaś. Judaszowce rzeczywiście mają ładne liście i wyjątkowo duże.


Aśku, dziękuję, że zaglądasz i zawsze chętnie jestem u Ciebie Nawet, jeśli nie zawsze coś skrobnę.
Martka 19:47, 13 wrz 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Magara napisał(a)

Całe moje życie Elżbieta była królową. I całe życie osób starszych ode mnie, trochę albo bardziej trochę, też.
Kawał historycznego rysu Europy.


Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Mnie zauroczyła tęcza nad pałacem. Piękne zakończenie 70 lat panowania.
Mam nadzieję, że smutne okoliczności nie zakłócą Ci wrażeń ze zwiedzania angielskich ogrodów.


Helen napisał(a)
Dagmara, zgadzam się z Tobą. I też bym tego nie umiała nazwać.


Mgduska napisał(a)
Dlatego mam poczucie, że jednak jej wpływ na nasze życie istniał, była jednym ze stałych punktów rzeczywistości, a posiadanie stałych punktów oparcia jest po prostu potrzebne. Świat zmienia się bezczelnie.


ElzbietaFranka napisał(a)


Nie mogę się pozbierać. Byłam królowa Elzbieta zauroczona to moja imienniczka. Oglądałam sporo filmow dokumentalnych, fabularnych zwiazanych z królową. Kobieta opoka. Nie miała lekko w życiu.



Dziewczyny, oczywiście, media zrobią wszystko, by wykorzystać okazję i "grzać temat". Ale faktem jest, że dla wielu ludzi w Anglii i poza nią, Królowa była ostoją, Magdusko, lepiej bym tego nie wyraziła. Nie mamy mądrych elit. A to by mogło tak dużo zmienić... Nie jestem absolutną przeciwniczką monarchii, ma tak samo jak i demokracja - wady i zalety, oba ustroje mogą w pewnych okolicznościach okazać się bardzo szkodliwe...


Martka 19:50, 13 wrz 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
nicol21 napisał(a)
Fajny ten pomysł z ogródkowaniem w środku miasta , a edukacja dzieci - bezcenna! Też uczę sortowania.
Judaszowiec świetny. Ja póki co od jesieni mam jedengo, ale to się zmieni. Zdecydowanie.


Edukacja to nasza ogromna szansa! Z tym, że rozszerzyłabym grupę dzieci na wszystkie grupy wiekowe. W sensie, warto wciąż uczyć się nowych rzeczy niezależnie od wieku Znam, niestety, dorosłych, nie muszę szukać daleko, którzy nie chcą słyszeć o kompostowaniu, bo lepiej spalić...
Że też tak długo dawałam się namawiać na judaszowca Liczę na jego współpracę.
Martka 20:09, 13 wrz 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Magara napisał(a)
Martka, ciesz się wyjazdem, specyfiką angielskich ogrodów, szukaj inspiracji i odpoczywaj ile wlezie
Zazdroszczę - to oczywiste
P.S. Szałwia "zwykła" z zawilcami (skąd Oni mają szałwię o tej porze roku???) i szałwia amistad (?) z daliami - piękne, piękne, piękne


Szałwia Amistad jest na mojej liście. Mam póki co - miejsce na taką wysoką bylinę. Mnie intryguje jeszcze inny temat: jak oni planują ogrody, że przez cały rok rabaty są pełne? Że nie za dużo i nie za mało?

Judith napisał(a)
No to otarłaś się mimochodem o historię .
Okoliczności przyrody piękne


Judith, bardzo dobrze mi zrobiła zmiana miejsca i program kulturalno-historyczny wzbogacony ogrodami i parkami właśnie. W takich właśnie okolicznościach przyrody wypoczęłam nadzwyczajnie, było bardzo aktywnie, ale nie męcząco.

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Załapałaś się na niesamowity splot historycznych wydarzeń.
Zamki i ogrody cudne, ale oddałabym wiele za ten pokój biblioteczny i biurko.


Haniu, każda posiadłość, którą odwiedziłam, miała w centralnym miejscu absolutnie nadzwyczajną bibliotekę, nie biblioteczkę. Kiedyś pisano tylko książki wartościowe? Usystematyzowane, dogłębnie i wyczerpująco opisane stany rzeczy, tylko takie miały rację bytu, to widać na półkach.

Alija napisał(a)
Wspaniała wycieczka, cudne miejsca, już się cieszę na kolejne zdjęcia.
Aż trudno uwierzyć, że nie ma już Elżbiety, przecież była "zawsze"


Alicjo, właśnie wstawiłam w wątku o ogrodach świata relację z Ogrodów Botanicznych Kew Garden w Londynie. Kolejne relacje także postaram się zamieścić, ale to czasochłonne zajęcie, więc wszystko w swoim czasie. Zrobiłam setki zdjęć. Telefonem, bo obawiałam się, że ustawienia w aparacie pożrą mi zbyt wiele czasu na przeżywanie miejsc. Słusznie chyba, telefon robił zdjęcia "przy okazji", a ja naprawdę mogłam chłonąć atmosferę, widoki i wypoczywać. Nie lubię pospiesznego odwiedzania miejsc



Martka 20:25, 13 wrz 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Dziewczyny, wybaczcie, jeśli przeoczyłam jakiś wpis i pozostał bez odpowiedzi.
Urlop w Anglii zakończył się, mój ogród złapał jesienne barwy, hortensje przez tydzień zdążyły zaróżowić się, kret zgodnie z przewidywaniami przekopał różankę przy oranżerii, niektóre jeżówki podeschły, cynie oszalały kwieciem, sądząc po pozostawionych naczyniach - spadło sporo deszczu.
Wróciłam pełna wrażeń, spokoju, nie jakichś rewolucyjnych planów ogrodowych. Po prostu cieszę się, że mam ogród taki, jaki mam, jest w nim dużo fajnych roślin. Przyznaję rację Mrokasi, że w ogólnym ujęciu nie wszystkie ogrody i miejsca w Anglii rzucają na kolana. Na pierwszy rzut oka nawet ich często nie widać: przedogródki nie pokazują za wiele, a ogrody ukryte są za domami - o ile są. Zdarzają się miejsca bardzo zaniedbane. Natomiast miejsc pokroju Great Dixter - z historią, aurą, fantazją, takich miejsc jest u nas niewiele w porównaniu z Anglią. Są to niewątpliwie Przypki, kilka innych miejsc na mapie, oraz ... Myślę, że ogrody każdej z nas są wyjątkowe i może nawet już! tworzą historię ogrodnictwa w Polsce. Doceniłam angielską pasję Danusi i Witka, bo z niej bardzo dużo wynika dla nas, naszej wiedzy i kształtu ogrodów.
W wątku "Ogrody na świecie" wstawiłam relację z naszej wizyty w ogrodach botanicznych Kew.
https://www.ogrodowisko.pl/watek/11542-ogrody-botaniczne-kew-w-londynie

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies