Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W ogródku Martki

W ogródku Martki

Martka 22:18, 16 wrz 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Sylwia, dziękuję, jeszcze trochę sezonów mu trzeba, ale radość sprawia już teraz Cieszę się, że czerpiesz radość z oglądania fotorelacji będą jeszcze dwie
Martka 22:24, 16 wrz 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Jeszcze kilka kwiatków
Kosmosy w słońcu.

Olivia tworzy udane towarzystwo dla samej siebie - kolory młodych listków pięknie zgrywają się z kwiatem.

Jeżówki Green Jewel - w zeszłym roku nieumiejętnie zebrałam nasiona, w tym zamierzam rozmnożyć na potęgę.

Jak dobrze, że weekend życzę radości ogrodowych i nie tylko

Magara 00:47, 17 wrz 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9032
Martka, pięknie Ci wszystko "samo" zarasta
Ja poproszę zimową porą kilka porównań - before and after, to zawsze miłe dla oka
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
BASIA8 07:13, 17 wrz 2022


Dołączył: 21 sty 2013
Posty: 4630
Kochana Angielsie ogrody, widoki - bajeczne - fajnie ze akurat w tamtą stronę sie wybrałaś.
Zakupy judaszowe robią wrażenie - w bardzo fajnym miejscu posadzone.
Buziolki zostawiam i tez zycze miłego weekendu.
____________________
Basia- W Dolinie Muminków ***
Helen 08:24, 17 wrz 2022


Dołączył: 03 mar 2019
Posty: 8611
Mam też Olivię i uważam, że jest jedną z fajniejszych róż
A green jewel rozmnażaj przez podział kępy, wiosną.
Fajnie Ci się robi busz
____________________
Helen - Hortensjowo
Martka 10:10, 17 wrz 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Magaro, foty będą na zamknięcie i podsumowanie sezonu w listopadzie. Porównania są świetne, tak szybko oswajamy się z bieżącym widokiem, wręcz zdaje się, że tak jest od zawsze

Basiu, czekam na te obiecane foty u Ciebie Anglia to były widoki jak ze snu Judaszowe będą w grupie. Chcę oddzielić lekko taras od reszty ogrodu, ale nie przesłonić za mocno.Jjeśli tylko zechcą rosnąć, będzie efekt o jaki mi chodzi. I kolejne prace nad zrywaniem darni, coraz mniej jej u mnie i cieszy mnie to bardzo. Czekam też na trochę cienia…

Helen, Oliwia bardzo obficie i wciąż prawie kwitnie, tworzy kształtny, zwarty krzaczek i nie wypuszcza batów. Takie są moje doświadczenia z nią w pierwszym sezonie „użytkowania” Nie rzuca się na nią stonka ani inne szkodniki. Jej sąsiadka, Gertrude Jeckyll jest pod każdym względem przeciwieństwem
Martka 10:29, 17 wrz 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Dziś musiałam bardzo wcześnie wstać, słoneczny poranek i długi cień, piękne te widoki. Rabaty wprost świeciły.

Chwilę później byłam prawie pierwszym gościem w L., a wyprawa dotyczyła tulipanów! Stwierdziłam na wątku Rojodziejowej, że taka okazja cenowa, a rabaty wokół oranżerii bez cebulowych - trzeba to zmienić nabyłam 2 kg Orange Dream. Wszak nie mam już klona o takiej nazwie, to niech będą tulipany. Coś orange być musi
Tymczasem pędzę do jesiennego, północnego i zimnego kraju. Ciekawe, czy mają tam ogród botaniczny? …..
mrokasia 10:35, 17 wrz 2022


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19777
Ale jakże to tak - taka nieprzygotowana w podróż się udajesz? Nie sprawdziłaś ogrodowych aspektów wyprawy???

Ja tulipanom na razie się opieram, ale szafirki sobie nabyłam .

____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Martka 10:58, 17 wrz 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Mrokasiu, zaniedbałam z premedytacją w tym przypadku na nic się nie nastawiam, nie mogę tak wciąż atakować bliskich ogrodowymi tematami na miejscu wyczuję miejsce i sytuację i z pewnością będę czujna

„Na razie” to już krok w ich stronę czyli tulipanów Szafirki jakoś u mnie słabo rosły… krótko kwitły… ale to były dość przedogrodowe czasy. A miłe to maleństwa przecież. Hmm. Teraz to i ja zaczynam się zastanawiać
Gruszka_na_w... 13:38, 17 wrz 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062
Martka napisał(a)
Stwierdziłam na wątku Rojodziejowej, że taka okazja cenowa, a rabaty wokół oranżerii bez cebulowych - trzeba to zmienić nabyłam 2 kg Orange Dream. Wszak nie mam już klona o takiej nazwie, to niech będą tulipany. Coś orange być musi
Tymczasem pędzę do jesiennego, północnego i zimnego kraju. Ciekawe, czy mają tam ogród botaniczny? …..


O matko! Skoro Ty się ugięłaś i zakupiłaś kilogramy tulipanów, to może i ja sobie odpuszczę tulipanową powściągliwość.
Po weekendzie też wybywam do północnego kraju. To taka moja późnoletnia tradycja. Ogrody mają tam całkiem niezłe. Golfsztrom czyni cuda i udają się tam nawet klony palmowe i japońskie. Przydomowe ogrody są po protestancku skromne. Świetnie wpisują się w zastany krajobraz.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies