Mrokasiu, jako osoba postronna mogę stwierdzić obiektywnie: masz co oglądać u siebie

nie zdążyłam skomentować Twoich wczorajszych fotek. Na objazdówkę ogrodowo- krajobrazową przeznaczyliśmy cztery dni, na Londyn drugie cztery. W odwrotnej kolejności

Ceną ogrodów było 1,5 dnia, które „musiałam” spędzić w British Museum

Chętnie wybiorę się do Anglii za czas jakiś raz jeszcze, bo mam jeszcze kilka ogrodów na liście koniecznych. Tym razem zachód i północ. Jazda autem lewą stroną do przyjemnych nie należy, muszę przyznać. Niektóre drogi lokalne są bardzo wąskie
Justyna, koniecznie nabądź

widzę, że masz już dla niej towarzystwo

Już widzę, Justyś, co się świeci

I wcale Cię nie zniechęcam