Basia8, Wiaan, Roocika, Lidka, Agatorek, edi75, dziękuję za miłe wpisy, ciąg dalszy faktycznie nastąpił, w dodatku nadspodziewanie szybko i po pracy zastałam miłe widoki. Rabata Limelight, grabowo-cisowa oraz Annabelle zyskały dość konkretne ramy.






Do wyciągania bloczków z poprzedniego miejsca (wzdłuż rabaty ze świerkiem serbskim leżały) potrzebny był konkretny sprzęt, łom długi i krótki. Kiedy wracałam z nim wczoraj ze sklepu metalowego i mijałam policję, przez myśl przeszło mi, że od razu trafiłabym na listę podejrzanych, gdyby zobaczyli, co wiozę, a w okolicy był napad na bank

Marta bardzo ładne te bloczki, lubię takie wzięcia w trawniku. Już widzę jak będzie pięknie

Solidne i ładne.
Będzie elegancko

Oooo. Duzo roboty.
Marta między wierszami czytam że chyba ktoś Ci pomaga?

Fajnie działać w duecie.

Czy wszystką darń będziesz kompostwać?

LIDKA napisał(a)

Oooo. Duzo roboty.
Marta między wierszami czytam że chyba ktoś Ci pomaga?

Fajnie działać w duecie.

A może to krasnoludki, te których Mrokasia podobno nie miała?

Druga para rąk zawsze się przydaje.
A rabaty wyglądają cudownie, tak obrzeżone.

Gdybym nie miała kilometrów „linii brzegowej”, to chyba bym sobie układała kostkę, bo ta dałaby się falować

Noj pięknie poszło dobrze że policja Cię nie zgarnęła jako pierwsza podejrzaną nieźle się dzieje Buziaki Kochana.

edit:
Wiaan, bloczki wyraźnie zaznaczyły kształty rabat hortensjowych i grabowo-cisowo-hakonechloanowej.

Juzia, już planuję taką obwódkę dla kolejnych rabat wokół domu, ale na razie muszę ostatecznie (lub w miarę ostatecznie) poznać ich kształt, a tu wciąż ruchy różnych myśli

Lidka, Agatorek, to nie krasnoludki, dziewczyny, bloczki po 60 kg i do tego potrzebna była solidna męska ekipa a nie moja pomoc . Ja nawet bym nie dała rady ruszyć takiego.

Lidka, nie całą darń kompostuję, bo by się zrobiła wysokaa góra. Zasada taka, że wokół rośliny duży dołek ze świeżą ziemią, darń fru, a tam gdzie nie sadzę roślin, darń odwracam do góry nogami, na to karton, ziemia i kora. W niektórych miejscach już widzę, że trawa ładnie przegniła, nic zielonego nie wychodzi do góry.

Agatorek, nie chciałam kostki granitowej na obrzeża. Wystarczy, że widzę, co trawa wyczynia z kostką wokół domu, pożera "ją", zarasta i wrasta w podbudowę, trudno z nią walczyć, obwódka z kostki granitowej jest według mnie tak samo piękna jak niepraktyczna. Coś za coś 

Basia8, uszło jakoś bardzo jestem zadowolona z efektu.

Dziewczyny, u mnie pada i to są bardzo sprzyjające okoliczności. Dobrego dnia!

Martka - idziesz jak burza. Co wejdę do Ciebie to widzę że coś nowego powstało. Pięknieje z każdym wpisem

Przyszłam zapytać o polecaną u Ciebie mączkę bazaltową i obornik (który polecasz?). Ile mniej więcej dajesz na M2? Planuje dzisiaj lub jutro wyskoczy na małe zakupy, żeby przygotować ziemię. Kompost mam ale tak sobie pomyślałam że pod tą długa rabatę u mnie warto dać jak najwięcej dobroci, bo tam warunki rośliny i tak będą miały średnie.

Napisałam w wątku tematycznym, ale wrzucam i tu mój plan:
Ten okaz jako 1,5 metrowe drzewko jodły koreańskiej dostałam od Rodzica, teraz ma 2,5 metra i zaczęło mnie w tym miejscu drażnić mocno, nic nie da się zaplanować, z której strony nie patrzeć to nie pasuje w tym miejscu. Przesadzić trzeba! Plan jest taki: teraz okopać korzenie po obwodzie korony i we wrześniu przenieść w nowe miejsce (płachta, 2 silnych panów i w miarę duża bryła korzeniowa) Czy to dobry pomysł i dobry czas na taki zabieg? Co myślicie o usunięciu z tego miejsca jodły?



(zdjęcia historyczne, leje więc nie ma jak zrobić aktualnych fotek)

Mista87 napisał(a)

Przyszłam zapytać o polecaną u Ciebie mączkę bazaltową i obornik (który polecasz?). Ile mniej więcej dajesz na M2? Planuje dzisiaj lub jutro wyskoczy na małe zakupy, żeby przygotować ziemię. Kompost mam ale tak sobie pomyślałam że pod tą długa rabatę u mnie warto dać jak najwięcej dobroci, bo tam warunki rośliny i tak będą miały średnie.

Mista87, miło mi, że zaglądasz u mnie zaskakująco dużo się dzieje i wciąż nowe pomysły, morze pomysłów Świetnie, że myślisz o wzbogaceniu gleby, to prawdziwa podstawa działań ogrodniczych Mączkę bazaltową daję na oko, tu nie ma ryzyka przenawożenia, myślę, że może wyjść jakieś 0,5 kg/m2. Albo: szklanka na m2. To tak orientacyjnie, bo naprawdę trudno powiedzieć, ile sypię Jeśli chodzi o obornik, to miałam dostęp do przekompostowanego bydlęcego i ten zastosowałam, ale jakie proporcje? mniej więcej worek 80l na 5m2. Nie mam jednak doświadczenia i nie wiem, czy to dobre proporcje. Wolałam mniej niż za dużo. Popytaj może krakowską Sylwię albo wrocławską Miłkę, one mają ogromne doświadczenie. I nie zakopuj zbyt głęboko, to rady Sylwii, tak aby rośliny sięgały sobie korzeniami po składniki. Po rozłożeniu od razu przekop.