Zuzo, brawo za odnalezienie zagubionego ambrowca

Kwiecie słusznie teraz przyciąga
Helen, nie marudź

włączamy dobrą muzyczkę lub podcast ogrodniczy i lecimy

wszystko się kurzy, dlaczego żaluzje miałyby nie?
Dziewczyny, u mnie pierwszy dzień wiosny zaskoczył deszczem
Jeszcze Wam nie pokazywałam mojego odkrycia. Worek z L. okazał się nieoceniony w pracach porządkowych. Na tyle, że właśnie zamówiłam trzy kolejne - są w tej samej cenie co rok temu. Pojemność 250 l. Zamierzam wiosną wykorzystywać jako "tymczasowy kompostownik". Wiadomo, wtedy odpadków jest najwięcej, ścinki traw, trawa po wertykulacji. Po zmieleniu będę w trakcie sezonu dorzucała do kompostownika i mieszała z zielonymi warstwami. Całe towarzystwo schowam w rogu ogrodu i będzie sobie tak czekało na swą kolej. Rok temu ilość sieczki po miskantach mnie zaskoczyła (i uszczęśliwiła jednocześnie), dobre 500 litrów było. Testowałyście "tymczasowe kompostowniki"? Oczywiście, 3 komory kompostownika to sytuacja idealna... ale tej jeszcze nie mam.
I jeszcze pytanie o czosnek (nie główkowy, o którym u Hani żywa wymiana), rok temu posadziłam ząbki i nic się nie pokazało. Przerzucając skrzynie odnalazłam w ziemi wiele małych główek. Wrzuciłam do wiaderka z ziemią i zapomniałam... teraz pojawiło się coś takiego. Czy mogę te główki jeszcze porozdzielać i wsadzić do ziemi? Jeśli tak, to do szklarni czy na zewnątrz, jak lepiej?