Marysiu, ogrodnicze radości nie mogą być zrozumiałe dla niewtajemniczonych…

aby cieszyć się sieczką, kto to widział?

Krysiu, dwa obeliski mają swą miejscówkę, trzeci ma nadal trzy
Magaro, dlatego nie nadążam

absolutnie za sobą nie nadążam, to na szczęście forum ogrodnicze
Eliso, bratki zaczynają mieć konkurencję, dziś ujrzał kolor jeden z tulipanów o krzykliwie pomarańczowym kolorze… takich jest jeszcze w kolejce 60, co mnie podkusiło?

kolorowe sny szybko mogą zamienić się w stan psychodeliczny
Karola, dziękuję, miłe są pochwały od Ciebie, gdybyś wiedziała, na ilu końcach niedomagam

mam ich kilka, chyba na każdym

młynek - już widziałam, że odnalazłaś

tak, ta cena mnie też szokuje.
Fleszu, wrzuć sobie model ze zdjęć do wyszukiwarki, cena wprawi niejednego w osłupienie, załapałam się na połowę tego. Masz rację, trawnik to koniec, rzeżucha z takim zacięciem nie jest pożądanym zjawiskiem.
Aguś, moje kanciczki przy Twoich zasługują na to zdrobnienie. Mało ich, a nadal nie dotarłam. To szczęście mam niby na wyciągnięcie ręki, a jednak chwilowo zawias zardzewiał. Sama dzieliłaś miskanty? Brawo! Ja im nie dałam rady. Piła spalinowa to jest myśl, nie szkodzą jej grudki ziemi?
Maglesko droga, dzięki, tylko widzisz, u mnie wszystko rozgrzebane, nieogarnięte, każda jedna praca ma tryb „pilne”… myślałby kto, że to coś przyspieszy. Nie tej wiosny, nie w tym w ogrodzie…

Obeliski - lokalizacja będzie niespodzianką. Trochę dramaturgii na wątku być musi
Judith, w listopadzie nabyłam dwie róże pnące, białą Hella i żółtą Sunny Siluetta. Do trzeciego obeliska poszukuję kandydata, tym razem nie róży. Może powojniki, może groszki? Chyba podpytam Renię Ryskę, jest powojnikową specjalistką.
Haniu, bardzo uważnie czytasz posty

a wykonanie obelisków zachwyciło mnie natychmiast.