Dziękuję wszystkim odwiedzającym za wyrazy współczucia...
Wczoraj na Gardenii podładowaliśmy baterie i nie żałujemy wyjazdu, aczkolwiek decyzja została podjęta niemal w ostatniej chwili, nawet aparatu zapomnieliśmy zabrać

.
Krysiu i nawzajem i nawzajem! Dzięki temu łatwiej będzie identyfikować nazwę ogrodu z właścicielem
Noemi niestety nic nie kupiłam, a może stety

Chociaż raz wykazałam się zdrowym rozsądkiem

Nie miałam konkretnej listy zakupów, a kupowanie na zasadzie "co mi się spodoba" w takim miejscu... musiałabym mieć duuuży worek pieniędzy, bo podobało mi się mnóstwo wszystkiego! A nie wszystko można było kupić, część to tylko prezentacje, więc zbieraliśmy wizytówki, katalogi i po przemyśleniu na chłodno potrzeb i budżetu będziemy zamawiać przez internet. Z dolnośląskich wystawców spotkaliśmy "Mykitę i Szymańskiego" spod Brzegu i "Bodnara" z Rogoźnicy. Generalnie wystawa bardzo nam się podobała, aczkolwiek w naszym odczuciu skierowana jest bardziej do branżowców - szkółkarzy, architektów krajobrazu, firm zakładających ogrody.
Marzenko szkoda, że Cię nie było, ale jest zaplanowanych tyle wiosennych spotkań, że szybko nadrobisz zaległości