Ha niemal nic nie masz do korekty jakieś marne 40 ja"owców to sie przecież w przypadku nie liczy
Ja sie muszę wybrać do po platany i dlatego łamię się tym 7 marca bo własnie na wtedy zaplanowałam tam wizytę...
Kurujcie się szybciutko, przecież u Was wiosna tak samo szybko!
Lawendę tak szybko tniesz? U mnie ona zawsze ostatnia w kolejce do sekatora Lecę do Ciebie zobaczyć plany przeróbki rabaty pod oknem, bo przegapiłam
Justynka była szybsza Ewuniu, szybko opryskaj chociaż cisy, będziesz miała spokój na cały sezon. Ja nawet nie wiem, jak te tarczniki wyglądają
Żeby tak łatwo można sobie było poradzić z przędziorkami...
Aga, tnę lawendę i w zasadzie co się da, bo potem mam kule do obrobienia i w życiu bym nie zdążyła ze wszystkim. Zobaczę jaka pogoda u mnie w weekend i jadę z koksem, znaczy z sekatorem . Posprzątam bałagan w żurawkach, obetnę hortensje i się zastanawiam, czy już berberysów nie poprzesadzać w tej nowej rabacie. Chyba to przesada jednak, jak myślisz?
Ty u mnie, a ja rozpisałam się u Ciebie
Z tymi kulami do cięcia... lubię to, ale w takiej ilości na jedną małą ogrodniczkę stanowczo za dużo Ale cóż z tego, i tak planuję następne
Będę się męczyć okrutnie z Danicami, bo złamałam żelazną zasadę i posadziłam wokół nich mnóstwo rozplenic i narcyzów, które już wyłażą z ziemi. Zastanawiam się, kiedy mogę je ciąć, żeby jak najmniej podeptać dookoła? Kiedy Ty startujesz z nimi?