Dzieki Judith marzyła mi się ta ścieżka odkąd podobną zobaczyłam u pewnej Gabrysi na insta
Tak Anabell daje w miarę radę podczas suszy, moje na grabowej podlała dwa razy w tym roku jak już były takie smętne podczas tych lipcowych upałów. Za ich plus uważam to, że wcześnie kwitną, długo są ładne i nawet zimą zachowują strukturę i formę. W plecy czyli najbliżej ściany garażu musiałabym dać coś co wytrwa suszę, bo tam jest dość suche miejsce, deszcz tam rzadko dociera, myślałam nawet o perovskiej bo z Anabellkami tworzy moim zdaniem idealne zestawienie kolorystyczne

Daria...u mnie pogoda tez nie sprzyja..niestety
Kawał dobrej roboty wykonałaś

Perovskia za Anabelkami nie będzie raczej widoczna...

Świetna jest ta brukowa ścieżka .
Ja w temacie hortensji jestem obecnie zdecydowanie na nie (potrzebują zbyt dużo wody i żadnych nowych już nie kupuję), jednak tegoroczne obserwacje pokazują, że Anabell strong dobrze znosi suszę - nie robi się smutna zbyt szybko, a jeśli tak się stanie - podlanie przywraca jej właściwy wygląd czyli oklapnięcie nie jest nieodwracalne. Zatem - idź w Anabelle strong, jeśli Ci ona w duszy gra .