Zuza byłam i widziałam, dziękuję! Jakkolwiek by się nie zwała to jest piękna, ale cieszę się, że jednak nie pomylona. Druga też wydaje się być odmianą, którą zamawiałam, tylko pomponik jest żółty zamiast różowego ale i tak go lubię
Marto, Aneto, Angeliko i Edyto fajnie, że się Wam moje pstryki podobają. Nigdy nie przypuszczałam, że ogród da mi tyle radości i frajdy. Nie wyobrażam już sobie go nie mieć. Mimo, że się czasem styram tak, że nie mam na nic innego siły to ta siła do mnie wraca jak widzę efekty mojej pracy i sprawia mi ogromną radość, że ktoś również się zachwyca moim kawałkiem ziemi Buziaki dla Was dziewczyny!