Iwona - zdecydowanie polecam jarzmianki wszelkie
Haniu - moje jarzmianki, o które Iwona pytała, na dopalaczach są - oborniku i kompoście - obawiam się, że mogłoby to je zdyskwalifikować w drodze po medal
A na ostatnich zdjęciach był grujecznik
I uwierz - nie chciałabyś mnie zobaczyć jak przez okno widzę konkurencję rydzową - klnąć umiem jak przysłowiowy szewc, naście lat praktyki, a to przecież panience z dobrego domu nie przystoi
Martka - z jarzmiankami to jest tak jak ze wszystkim

Są rośliny, które z nami grają i takie, które nie chcą

Ze mną jarzmianki chcą grać

Cały rok

Ale np. trzmieliny czy krzewuszki, które u innych rosną jak chwasty się na mnie notorycznie obrażają i stroją fochy

No nie dogodzisz

Runianki i hakone miały zasłonić szambowego grzybka - w tym sezonie w końcu zrozumiały jaką mają rolę
P.S. Ambrowca jeszcze nie pokazywałam
Bożena - hehe, na męską agresję, nawet wyimaginowaną, nic nie poradzisz

dinozaury przez nich wyginęły
Magda - jak się ma jednego grzybka to i pazerność spada do poziomu zero

Skąd Ty kurki masz??? U nas kurek ani dydu
Lucy - u nas maślaki zadeptywane bo nikt ich nie zbiera - zmień Ty rejony bytowania