No takie życie

Furtka DT moją pomponellę przebiła, świat się jednak kończy
Johanka - Helen dobrze przetłumaczyła
Helen - to nie gwara, to kaszubski po wielu konsultacjach

Próbujemy się uczyć ale znaki diaktryczne mnie osobiście wykańczają, a to, że w każdej wsi kaszubski trochę inny jeszcze bardziej
Zuza

Jeżówki i liatry planuję ściąć z dwóch powodów - żeby się nie siały to raz, a dwa żeby mieć mniej roboty wiosną

Ptaki głodne nie będą, a ja usiłuję "jakoś" zapanować nad nasadzeniami. Jeżówki dla ozdoby w jednym miejscu chcę zostawić, reszta teraz, w miarę możliwości, pod sekator
Magda - do pierwszego zdania się nie odniosę

Fakt, furtka fajna wyszła

Rozbiło się o sprawy techniczne czyli żeby ktoś jej nie wyłamał. Musi być napis. Hasło "pchać" Małżonkowi wydało się zbyt banalne

No to jest furtka z napisem i klamką z korzenia

A kompost się przesiewa moimi ręcami bo Mistrzu zajęty
Liastry niech się nie sieją, ogólnie niech już nic się nie sieje samowolnie bo ja potem głupieję

Sosny kocham i przeklinam
Aga - i Ty się nadmiernie furtką zachwycasz? Brutusie Ty

Zielone to jaśminowiec
Sylwia - dziękuję w imieniu Małżonka, ale Mu nie przekażę

Tyle jeszcze do zrobienia jest na działce, że mi samouwielbienie Jego nie jest potrzebne
Kordina
Martka - Ty przynajmniej miód na moje serce lejesz - dzięki