Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Magary Dramaty z Rabaty

Magary Dramaty z Rabaty

Magleska 22:28, 20 lip 2023


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
Daga wzdycham tylko z zachwytu i lecę dalej
____________________
Magda Wilczy ogród WizytówkaWilczy ogród
Makao 23:17, 20 lip 2023


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 8107
Magara napisał(a)


Ania-Makao - katalpy nie mam więc mnie nie denerwuje





Aaaa bo tam napisane jest klapa a ja przeczytałam katalpa
Kupiłam dwie i teraz wszędzie je widzę
____________________
Ania - Zapraszam do wątku Anna i Ogród - moja droga do ideału + będzie się tworzyć Wizytówka - Anna i Ogród przy S7 między Płońskiem a Ostródą
Makao 23:21, 20 lip 2023


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 8107
A Tobie ten mikołajek to nie wania gównem? Bo mój waniał, oj waniał . I rozsiewał się strasznie. Dwa lata go już nie mam a wciąż walczę z siewkami
____________________
Ania - Zapraszam do wątku Anna i Ogród - moja droga do ideału + będzie się tworzyć Wizytówka - Anna i Ogród przy S7 między Płońskiem a Ostródą
Magara 23:40, 20 lip 2023


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9589
Monia, Kasya, Wiola, TAR, Basia, Judith, Alicja, Jola, Madzia - dzięki Cieszę się, że i Wam się podoba Mi stan obecny nasadzeń i kwitnienia też odpowiada

Izka - czy ja kiedyś zaprzeczałam byciu Smerfem Marudą?
I czy w ogóle Ktoś zauważył, że ostatnio mniej marudzę???? Od kiedy pada i coś u mnie kwitnie, hę?

Kasiu-Mrokasiu - szczękę Twą znajdę i odeślę

Ania-wrzosowiskowa - dokładnie tak Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia Deszczu nie było od 15 maja do 15 czerwca, ani kropli... Później coś tam kapało, ale ostatnio to nawet ulewa była Tzw. trawnik oczywiście lepiej wygląda na zdjęciach niż w realu, no ale to wszyscy wiemy U mnie ratuje kolor koniczyna, której mam masę i to, że część trawnika w cieniu więc nie jest na maxa wypalony
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Magara 00:23, 21 lip 2023


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9589
TAR napisał(a)
Oj tam nie jest smerf Maruda To po prostu zniechecenie. Rozumiem to. I chyba tak naprawde nie o ogrod tu chodzi a o nowe sasiedztwo niezbyt pasujace? Wiem jak to jest, nic nie cieszy kiedy za plotem do tej pory pieknie i spokojnie nagle dziwne rzeczy sie dzieja i taka dewastacja pieknego otoczenia.



TARcia dobrze to nazwała, to moje marudzenie. Do tego dochodzi późna wiosna na północy, że o przymrozkach w czerwcu nie wspomnę i stratach z tym związanych

Niby wiem i wiedziałam, że dookoła siebie mam działki, które są czyjeś. Ale lata spokoju mnie utwierdzały w przekonaniu, że na tym moim naprawdę mega zadupiu nic się nie będzie działo. Aż przyszedł covid i każdy kawał kaszubskiego pola stał się atrakcyjny. Ceny poszybowały o 100 %, a nabywcy się o to pole licytowali

Od początku lipca żyję na placu budowy. Od 7 rano do 17 koparka, piły, totalna maskara. Dziś cięcie dech na dach, od 7 do 18tej. Dopiero teraz dochodzę do siebie, głowa pęka.
Miałam widok taki:

Mam taki:

Oczywiście nie mam pretensji do właścicieli działki - ich prawo się budować. Bardzo mili ludzie. Ale szok pozostaje i w nim trzeba wytrwać

Drugi covidowy sąsiad postawił "coś". Zdjęć nie mam. Jakby szopka z daszkiem. Każdy kawałek daszku z innej bajki. Otoczone pergolkami. Wszystko wygląda jak wyciągnięte ze śmietnika. Postawił i pojechał w diabły. I dobrze. Ile razy przyjeżdżał na "swoją" ziemię, pierwsze co robił - oddawał mocz, na środku działki, na oczach sąsiadów. Rozumiem problemy zdrowotne z prostatą, ale las jest naprawdę blisko. Nie wiem czy bym chciała zrobić siku tak publicznie, jednak bym się czuła trochę skrępowana... Wiem, że to duperel, ale jednak... I czy mogę mieć pretensje o to, że sąsiad mocz oddaje na "swojej" ziemi i buduje szopkę - no nie mogę. Na swoim jest... Ale to ja na to patrzę...

"Słoneczny Patrol" - już sporo pisałam. Kupa śmiechu, ale co szkód w przyrodzie narobił bez sensu to narobił. Przyjeżdża raz w tygodniu, piły obsłużyć nie umie, robi głównie hałas i ptaki straszy. Poodgławiał sosny - po co? Powycinał drzewa - po co? No tego nie wie nikt. Oczywiście rozumiem, że czasem trzeba coś wyciąć żeby coś zbudować. Słoneczny budować nie planuje. Jak wynika z księgi wieczystej działka to współwłasność małżeńska. Pani, która jest obiektem adoracji sąsiada - małżonką nie jest No to patrzymy sobie wszyscy na te amory i się zastanawiamy czemu ma służyć wycinka drzew i gałęzi? Czemu ma służyć okaleczanie drzew??? Doszłyśmy ostatnio z sąsiadką do wniosku, że jesteśmy po prostu zazdrosne o taką atencję i dlatego nas to wszystko wkurza

Jest jeszcze czwarty covidowy nowy sąsiad - dobry chłopak, fajny, czujny sąsiad, złoto nieomal Ale takie ma pomysły na zagospodarowanie działki, że ręce opadają Szczęśliwie my akurat mało widzimy bo on po skosie gdzie u nas drzewa rosną i zasłaniają


Rozpisałam się, ale może zrozumienie jakieś będzie z Waszej strony dla mojego maruderstwa
Tym bardziej, że serio staram się szukać pozytywów w tym wszystkim
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Magara 00:37, 21 lip 2023


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9589
TARcia - gaury mam przy jałowcu, ale nie sugeruj się tym U mnie kosmos jeżeli chodzi o jakość ziemi na rabatach. Z gaurami próbowałam w różnych miejscach, i tych mniej wypasionych i tych bardziej - nie ma na nie reguł, taka moja opinia Ale Hania ją potwierdza

Hania - no czasem trzeba czegoś doświadczyć, żeby zrozumieć Ból ogrodników północy powinien zostać jakoś naukowo opracowany

Białydomek - z boczniakami to też trochę losowa sprawa Hortensje WR sadzone w 2021 - te co na zdjęciu to 3 sztuki, kupowane w P9 Tnę nisko co roku

Ania-Makao - katalpy bardzo mi się podobają Ale nie mam ani jednej bo od początku mojego bytowania na forum mam wbite że one późno startują
Czy mikołajek śmierdzi? Ciężko mi powiedzieć. Nie wąchałam chyba nigdy, a teraz ja i tak wciąż bez dobrego węchu po covid. Mam go od sąsiadki (mikołajka, nie brak węchu ), bo u niej się wysiał. Ja obcinam kwiatostany, żeby nie był uciążliwy
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Rojodziejowa 00:50, 21 lip 2023


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10796
Mikołajek wg mnie jedzie krowim plackiem A ładny jest, oj ładny.

O tych sąsiadach to mogę czytać non stop. Wiem, że dla Ciebie to mało śmieszne, ale sposób w jaki to opisujesz robi z tego komedię
____________________
Asia (małopolskie, okolice Brzeska) * Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną * Lurie Garden * Navy Pier * Ogród Botaniczny w Chicago
Magara 01:03, 21 lip 2023


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9589
Asia-Rojo - pierwsza sprawa po porannej kawie - zmuszę Małżonka do wąchania mikołajka Dam znać co powie
Jak zobaczysz kiedyś w księgarni książkę pt. "Odpoczynek na działeczce" - to ja będę autorem
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Kasya 04:32, 21 lip 2023


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 44806
No tak… nudy u ciebie brak
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
TAR 09:45, 21 lip 2023


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 11887
Wszedzie ale to wszedzie znajdzie sie i nazwijmy rzecz po imieniu jakis debil. wkurzajacy wszystkich, bezmyślny, niszczyciel ale zadowolony z siebie na maxa. krol zycia po prostu.

Ty sie ciesz, ze tylko sika, a nie lata caly czas na golasa moze on tak lubi sie pokazywac i go to "nakreca" takich najlepiej obsmiac, wtedy ich pewnosc siebie nagle ulatuje. Z czasem moze bedzie rzadziej przyjezdzal a krzaki zarosna budowle
____________________
Ogrod nad bajorkiem
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies