O Magarku Pink King dostałam pomidor od ciotki męża, suszyłam nasionka i wczoraj wszystkie pakowałam w torebeczki.

Kordina napisał(a)

O Magarku Pink King dostałam pomidor od ciotki męża, suszyłam nasionka i wczoraj wszystkie pakowałam w torebeczki.

Z tego co czytałam to Pink King jest F1. W pierwszym pokoleniu sporo cech się powtórzy, ale nie wszystkie. W kolejnych (F2, F3) będzie jeszcze gorzej. Ja w tym roku miałam tylko jednego F1 na przetwory. Bardzo mi przypadł do gustu, jednak nasion nie będę zbierać. W przyszłym roku posieje go jeszcze raz z kupnych, a w międzyczasie będę szukać podobnej odmiany przetworowej, z której bedzie można własne nasiona zbierać.

Juzia - nie zapisuj, testuj Każdy ma inny smak przecież

Bożena, Patrycja - Pink kinga miałam z sadzonki kupionej - baaardzo mi podszedł
Nasiona teraz kupiłam, nie były najtańsze, ale smak mi bardzo mocno odpowiada więc uznałam, że warto. Faktycznie są F1, dzisiaj przesyłka dotarła.
Nie mam ciśnienia na zbieranie nasion z tego, co mi smakuje. Jak trzeba będę kupować nasiona Bardziej się skupiam na ustaleniu co mieć w foliaku/szklarni Żeby było to co przejadamy/przerabiamy
W tym roku koktajlowe nas "zasypały" - już wiem, że za dużo ich

Dziewczyny, planujemy zakup nowego wertykulatora. Musi być akumulatorowy. Spalinowy odpada, ciąganie kabla również - takiego się właśnie pozbyliśmy.
Na tapecie mamy Ryobi - byłabym wdzięczna za wszelkie uwagi

Moja uwaga nic Ci nie wniesie, bo nie mam takiego urządzenia .
Ale chciałaś „wszelkie” uwagi, więc masz

Czemu nie spalinowy? Stiga na twardej glinie działa bardzo dobrze.

Pokazałabyś tę bramę


Dzień dobry!

Magara napisał(a)

Juzia - nie zapisuj, testuj Każdy ma inny smak przecież

Zapisuję do testowania!

Co oznaczaja opisy F1, F2, F3 dotyczace pomidorow, uświadomcie laika? Z rok planuje pomidorki w donicach hodowac.

Ja mam wertykulator elektryczny kupiony chyba w lidlu albo biedrze za 300 zł. Elektryczny, dziala od kilku lat. Robimy nim 2 razy w roku wertykulacje i raz aeracje, czasem pozyczamy znajomym. Wiec moja rada nic nie wniesie
Kosiarke tez mam elektryczna ma chyba ponad 15 lat i dziala. Szkoda mi kase wydawac i wymieniac na cos co dziala plus przyczyniac sie do zwiekszania ilosci kolejnych elektrosmieci

Pamiętasz z biologii w szkole doświadczenie Mendela z groszkami i ich kolorami? Literka „F” to skrót od pokolenia. F1 to pierwsze pokolenie, F2 drugie itd.

Jak masz nasiona tradycyjne to po zbiorze nasionek i wysiewie w kolejnym roku otrzymasz pomidora o takich samych cechach.

Jak zbierzesz nasiona z pomidora oznaczonego F1 i wysiejesz to pomidor, który urośnie nie będzie miał wszystkich takich samych cech (będzie pomidorem pokolenia F2). Jakbyś z niego ponownie zebrała nasiona i wysiała to będzie miał część cech pomidora F2, a tego F1 może już nie przypominać.

Teoretycznie i na papierze pobudki twórców nowych odmian pomidorów F1 są korzystne, bo selekcjonują tak, by nowe odmiany były smaczniejsze, odporniejsze w transporcie i na choroby itp. Lecz wszystko ma też ciemniejszą stronę. Nie mogąc zbierać z nich nasion jesteś uzależniona od kupowania ich co roku, ceny mogą podnosić dowolnie co roku. Mam wrażenie, że coraz mniej w sieciach nasion tradycyjnych. Tak samo wsród ogórków…

Zaraz wrzucę link do artykułu, który fajnie temat F1 przedstawił.

Edit: http://zielonista.blogspot.com/2020/02/nasiona-f1-formua-jeden-wsrod-nasion.html