TAR - podobno my szczęściary żurawiowe, bo nie każdemu takie widoki dane
Jola - nie raportuję, bo nic nie robię

Co się dało już wycięte

Zostały róże, lawendy, perovskie i truskawki - trzymam się, żeby falstaru nie zrobić

No i chodzę wokół carexów i nie wiem czy ciąć na krótko czy wycinać końcówki - są naprawdę w dobrej formie

U nas ostatnie dni była ładna pogoda to się na wrzosy rzuciłam

Teraz minus 6

A przebiśniegi... No cóż... Psychologicznie Twój mózg działa prawidłowo - dobro niedostępne jest bardziej pożądane

Jak mi się rozrosną to Ci wyślę
Martka - ja już się do widoku porannych zdechlaków przyzwyczaiłam - no tak musi być

Na biegi wiosenne czekam
P.S. I moje ciemierniki z internetu dotarły... Jak się zastanawiacie czy kupować w LM już duże i kwitnące za duże pieniądze - podpowiem, nie zastanawiajcie się tylko kupujcie