Małgorzata - fakt, żurawie są czujne i nie mają celebryckich skłonności

Zdjęcie robione telefonem, bo aparatu oczywiście pod ręką nie było
Danusiu - może żurawie chcą u Ciebie zamieszkać jak pawie w Łazienkach?
Basia - no nie da się żurawi nie lubić, szczególnie wiosną

Dla mnie ich przylot to pierwsza zapowiedź, że idzie ku lepszemu
Asiula - złe kierunki wiosennych wyjazdów wybierasz

Nie na narty powinnaś jechać a na Kaszuby żurawie podziwiać w okresie godowym

A w ogrodzie zastaniesz pełną wiosnę
Aga - to witaj w gronie szczęśliwców żurawiowych

I potwierdzam, że ciemierniki lepiej stacjonarnie, nawet jak ciut drożej

Ja swoje zakupy internetowe ciemierników "wzięłam na klatę" jako karę za wiosenną niecierpliwość
Magda, Wiola - osobiście O. na trasie nie miałam, może w przyszłym roku
Haniu - nie ma za co

Sama lubię w zimie te zdjęcia oglądać

Dziś w te moje kilka miejsc z carexami zajrzałam i trochę wymiękłam - kępa na kępie i pełno odrostów - jak będzie jutro pogoda może faktycznie trzeba się nimi zająć... Perovskie sztuk trzy też oglądałam dzisiaj i mam wrażenie, że ich prawie nie ma - fakt, młode, zeszłoroczne sadzonki, ale po jednym zdechłym badylku z ziemi wystaje - chyba koty się w nich tarzały?
Aga-Napia - żurawie z bliska są piękniejsze niż z daleka, próbuj