Lidka dobrze mówi. Zdecydowanie do donicy wsadź te róże, donice do kartonu i postaw w zaciszne miejsce przy domu, gdzie nie będzie ich paliło słońce. Do domu nie, lepiej na tarasie. Karton wystarczy, żeby stworzyć mikroklimat i żeby donice nie przymarzły do tarasu. Zrób im kopczyki w donicach. Czasem producenci podają informację, jak postępować z przysłanymi roślinami - np. o tym, że należy je trzymać na zewnątrz, bo są zahartowane.
Róże są pancerne, trzeba włożyć sporo wysiłku, żeby to ukatrupić.
Ja bym zrobiła tak jak Magduska, zamarznięta ziemia nie daje szans na posadzenie. Lub: jeśli jest szansa, że za tydzień ziemia rozmarznie, możesz je położyć przysypane ziemią (w takim "ukosie", oby nie pionowo" i poczekać przez ten czas i posadzić. Oby nie stały w ciepłym pomieszczeniu, a korzenie nie były wystawione na bezpośrednie działanie mrozu. To dadzą radę.
Ja też nowe róże dołowałam kiedyś w donicach zanim miałam szanse posadzić. Niektóre tak przetrzymywały nawet dwa lata
Ważne żeby coś dać pod doniczkę, np karton, żeby zimna od dołu nie ciągnęły.
Powodzenia
Wszystkie wymienione przez dziewczyny sposoby są ok.
Jeżeli róże przychodzą tak wcześnie, to mozesz jeszcze wsadzić je do naprawdę dużych donic z odpowiednią ilością dobroci i zadołować. Mogą tak sobie siedzieć spokojnie do jesieni i bardzo ładnie się ukorzeniają. To jest moja leniwa metoda - mam wówczas cały sezon na przygotowanie im dobrych miejsc docelowych
Ten balot to mocno ściśnięty torf. Czasem wilgotny, a czasem suchy (po rozwinięciu folii od razu się osypuje)
Trzeba najprawdopodobniej zrobić tak, jakby dotarła do Ciebie przesyłka róży z gołym korzeniem. Odwiń z folii, otrzep z torfu, namocz przez dobę korzenie w wiadrze z wodą w chłodniejszym pomieszczeniu (nie na zewnątrz, bo nocą woda może zamarznąć).
W dalszej kolejności masz opcję
-zadołowania w ziemi (sadzonka ukosem)
-wsadzenia do donicy z ziemią i postawienia donicy w zacisznym miejscu
-wsadzenia w miejsce docelowe
W każdym przypadku zadbaj, aby miejsce szczepienia było pod ziemią.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Mam nadzieję, że ja po przeczytaniu pod Twoim postem postu Hani, nie dołączę do Związku Katów Róż bo właśnie wczoraj przyszły 4 krzaczorki dziewicze dla mnie.