Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Magary Dramaty z Rabaty

Magary Dramaty z Rabaty

Johanka77 07:19, 15 mar 2022


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
Słyszę wołanie o pomoc!

Ale nie pomogę, bo się nie znam.
Pokibicuję
____________________
Asia Ogród Pierwszy (nie)Wielki *** Ogród Pierwszy (nie)Wielki part 2. *** Wizytówka *** Jankowskie Jeziorany - las, woda, cień
Mgduska 08:45, 15 mar 2022


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Magara napisał(a)
No i wołam HELP.
Jutro do mnie dotrą zamówione dwie róże w balotach, takie wyczekiwane (a miały być za miesiąc...).
Jedną już taką aparatkę mam z gołym korzeniem, ale ona nie moja a Małżonka (u Judith pisałam, nie będę się powtarzać). Ta jedna owinięta folią bąbelkową mieszka w kartonie razem z ciemiernikami, również owiniętymi. W moim nowopostawionym foliaku ziemia wciąż zamarznięta więc moje wcześniejsze plany wzięły w łeb Ciemierniki póki co dają radę, na noc dostają karton od góry...
Planuję jutro te wszystkie róże posadzić do wiader, innego wyjścia nie widzę.
Ale mam dylemat gdzie je trzymać? Brać na noc do domu? Do foliaka (tam w nocy zimno, w dzień mocno ciepło)? Zostawiać na tarasie i zakrywać od góry kartonami???

OBIECUJĘ SOBIE, ŻE W 2023 ŻADNYCH ZAKUPÓW ROŚLINNYCH NIE POCZYNIĘ AŻ DO KWIETNIA.



Lidka dobrze mówi. Zdecydowanie do donicy wsadź te róże, donice do kartonu i postaw w zaciszne miejsce przy domu, gdzie nie będzie ich paliło słońce. Do domu nie, lepiej na tarasie. Karton wystarczy, żeby stworzyć mikroklimat i żeby donice nie przymarzły do tarasu. Zrób im kopczyki w donicach. Czasem producenci podają informację, jak postępować z przysłanymi roślinami - np. o tym, że należy je trzymać na zewnątrz, bo są zahartowane.
Róże są pancerne, trzeba włożyć sporo wysiłku, żeby to ukatrupić.

____________________
Sałatka pokrzywowa
Martka 11:04, 15 mar 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Ja bym zrobiła tak jak Magduska, zamarznięta ziemia nie daje szans na posadzenie. Lub: jeśli jest szansa, że za tydzień ziemia rozmarznie, możesz je położyć przysypane ziemią (w takim "ukosie", oby nie pionowo" i poczekać przez ten czas i posadzić. Oby nie stały w ciepłym pomieszczeniu, a korzenie nie były wystawione na bezpośrednie działanie mrozu. To dadzą radę.  
April 11:08, 15 mar 2022


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 11556
Ja też nowe róże dołowałam kiedyś w donicach zanim miałam szanse posadzić. Niektóre tak przetrzymywały nawet dwa lata
Ważne żeby coś dać pod doniczkę, np karton, żeby zimna od dołu nie ciągnęły.
Powodzenia
____________________
April April podbija las Mazowsze
antracyt 11:21, 15 mar 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 12899
Wszystkie wymienione przez dziewczyny sposoby są ok.
Jeżeli róże przychodzą tak wcześnie, to mozesz jeszcze wsadzić je do naprawdę dużych donic z odpowiednią ilością dobroci i zadołować. Mogą tak sobie siedzieć spokojnie do jesieni i bardzo ładnie się ukorzeniają. To jest moja leniwa metoda - mam wówczas cały sezon na przygotowanie im dobrych miejsc docelowych
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
Martka 12:14, 15 mar 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
W taki sam sposób powstają, jak rozumiem, róże sprzedawane w donicach z sadzonek z gołym korzeniem
TAR 12:29, 15 mar 2022


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10951
Kordina napisał(a)


Przepiękne zdjęcie. Z jakiej odległości i jaką ogniskową robiłaś?
nie mam pojecia, tu odleglosc ok. 100 m funkcja w ruchu
____________________
Ogrod nad bajorkiem
TAR 12:30, 15 mar 2022


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10951
Mgduska napisał(a)


Róże są pancerne, trzeba włożyć sporo wysiłku, żeby to ukatrupić.



hehe to ja prawdziwy kat różany z 4 posiadanych ukatrupilam 4
____________________
Ogrod nad bajorkiem
Gruszka_na_w... 15:07, 15 mar 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24083
Ten balot to mocno ściśnięty torf. Czasem wilgotny, a czasem suchy (po rozwinięciu folii od razu się osypuje)
Trzeba najprawdopodobniej zrobić tak, jakby dotarła do Ciebie przesyłka róży z gołym korzeniem. Odwiń z folii, otrzep z torfu, namocz przez dobę korzenie w wiadrze z wodą w chłodniejszym pomieszczeniu (nie na zewnątrz, bo nocą woda może zamarznąć).
W dalszej kolejności masz opcję
-zadołowania w ziemi (sadzonka ukosem)
-wsadzenia do donicy z ziemią i postawienia donicy w zacisznym miejscu
-wsadzenia w miejsce docelowe
W każdym przypadku zadbaj, aby miejsce szczepienia było pod ziemią.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Kordina 16:17, 15 mar 2022


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 7033
TAR napisał(a)


hehe to ja prawdziwy kat różany z 4 posiadanych ukatrupilam 4


Mam nadzieję, że ja po przeczytaniu pod Twoim postem postu Hani, nie dołączę do Związku Katów Róż bo właśnie wczoraj przyszły 4 krzaczorki dziewicze dla mnie.
____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies