olciamanolcia napisał(a)

Ale filozofia
Bierzesz niepotrzebną podstawę od stolika kładziesz płytę i masz stolik
Ba! Co miesiąc możessz mieć inny-kupujesz nowego kafla i masz

Aaa to takie buty
Myślałem że wszystko zrobiłaś sama, łącznie z podstawą

antracyt napisał(a)

Ten typ tak ma
Mój już bez liści, ale z pąkami kwiatowymi.

U mnie tak samo

Makao napisał(a)

Aaa to takie buty
Myślałem że wszystko zrobiłaś sama, łącznie z podstawą

Zrobienie nowoczesnego stołu to nie taka znowu filozofia. Nawet pracy nie jest tak dużo. Jestem w trakcie „produkcji” naprawdę dużego stołu z drewnianym blatem na stalowych nogach. Blat wycięty w tartaku przeszlifowany przez eMa, czeka na wykończenie olejem. Nogi kupione via allegro.

Zima przed nami, długa i sroga Myślę, że niejeden mebel powstanie i niejeden pomysł się urodzi

Dziś liliowiec został sportretowany - w poprzednich latach nie zauważyłam, że to taki twardziel jest


Wczoraj u nas było mniej więcej tak:


Dziś rano, w drodze po uzupełnienie zapasów, już tak:


A teraz to już jesteśmy zasypani

A tak się kiedyś zaśmiewałam z opowieści o "domku w Karkonoszach"

Może jeszcze się stopi bo ciepłe temperatury zapowiadają od niedzieli

Coś ostatnio szybko się budzę. Odnoszę wrażenie że to zasługa ziół które ostatnio zaczęłam pić. Hyzop, macierzanka, liście pokrzywy i kwiaty lipy oraz anyż i imbir. Chciałam oczyścić organizm z toksyn i śluzu bo ostatnio sporo się go nagromadziło a widzę że przez to oczyszczanie to szybko się wysypiam.
Już kiedyś tak miałam jak dostałam ziołowe suplementy od znajomego. Miały na celu wyregulować naturalny tryb organizmu tzw. reset. Wtedy też zaczęłam budzić się po 4:00. Jak odstawiłam to pobudki miałam koło 7:00.
Niby najlepszą porą wstawałam dla organizmu jest między 5:00 a 6:00 więc zaraz idę na poranną kawę gotowaną z cynamonem i imbirem. Kawę gotuje się przez 3 minuty żeby wątroby nie uszkadzała i słodzi miodem. Taką kawę można pić 3 razy dziennie i nic nie boli a od zwykłej parzonej to czułam na wątrobie po tygodniu picia.
Ważne żeby zachować kolejność sypania składników czyli wrzątek, kawa mielona, szczypta cynamonu i szczypta imbiru. Ja cynamonu i imbiru dodaję więcej bo lubię.

Kawa z cynamonem tak, ale z imbirem jeszcze nie próbowałam. Też lubię słodzoną miodem, ale musi być z mlekiem.

Dzisiaj jest biało nawet u mnie, chociaż do Karkonoszy to jeszcze daleko

Właśnie Aniu się zastanawiałam co taki ranny ptaszek jesteś, że po czwartej rano na forum buszujesz. A o której idziesz spać?
Takiej kawy jeszcze nie piłam - muszę wypróbować.
Daga za takimi widoczkami jeszcze mi nietęskno. Choć zima się zbliża i nie ma na to rady.
Mój liliowiec też jeszcze pąki miał jak go ostatnio oglądałam.

Magara napisał(a)

Zima przed nami, długa i sroga Myślę, że niejeden mebel powstanie i niejeden pomysł się urodzi

Hehe, zeby to nie była przypadkiem jedyna zima jaka bedzie w tym sezonie. Od poniedzialku nad morzem pokazuje +11

Gosialuk napisał(a)

Właśnie Aniu się zastanawiałam co taki ranny ptaszek jesteś, że po czwartej rano na forum buszujesz. A o której idziesz spać?

Chodzę spać między 22:00 a 23:00. W weekendy po 23:00.